Używane Jaguary - 7 na 10 jest po wypadku
Wskazana szczególna ostrożność.
Jaguar zrywa ze swoją historią i prezentuje koncepcyjny model 00, który będzie skierowany do nowej, zupełnie innej grupy klientów. Konserwatywnym miłośnikom marki pozostaną zatem wyłącznie auta używane. carVertical sprawdza, które modele cieszą się największą popularnością i ocenia ryzyko zakupu pod kątem cofania licznika i ukrytych śladów napraw powypadkowych.
Zaprezentowany na początku grudnia Jaguar Type 00 Concept to jeden z bardziej kontrowersyjnych projektów motoryzacyjnych 2024 r. Szokują zarówno sam samochód, jak też jego marketingowe działania. Całkowite zerwanie z tradycją może okazać się strzałem w dziesiątkę albo… ostatnim rozdziałem legendarnej brytyjskiej marki.
Desperacja uzasadniona?
Na początku 2024 r. Jaguar ogłosił zakończenie produkcji modeli XE, XF i F-Type, które generowały straty. Oznacza to, że sprzedawały się jedynie SUV-y, co i tak ma się nijak do legendarnego wizerunku brytyjskiej legendy, kojarzonej raczej z luksusem i sportem.
Niedawno Jaguar zapowiedział, że w sprzedaży pozostanie jedynie model F-Pace, ale będzie to raczej wyprzedaż, bo potrwa do wyczerpania zapasów. Co dalej?
Najpierw nic. W 2025 r. pojawi się koncepcyjny, zapowiadany właśnie nowy model 00, a dopiero w 2026 r. odbędzie się jego rynkowa premiera. Tyle, że nie będzie to już zwykły samochód konkurujący z rywalami parametrami technicznymi i ceną, ale model superluksusowy, skierowany do najbardziej zamożnych nabywców. I oczywiście zeroemisyjny. Jedynym deklarowanym parametrem 00 jest zasięg, szacowany na ok. 700 km.
W takiej sytuacji konserwatywnym miłośnikom Jaguara pozostanie jedynie polowanie na zadbane egzemplarze na rynku wtórnym. Oczywiście nie mówimy tu o klasykach, bo ta kategoria ma się całkiem dobrze i z biegiem lat zyskuje jedynie na wartości. Chodzi o modele współczesne.
Eksperci z carVertical postanowili sprawdzić, które Jaguary cieszą się największą popularnością. Przeanalizowano także statystyki dotyczące udziału procentowego egzemplarzy z cofniętym licznikiem, a także tych, które mają na swoim koncie jakąś szkodę.
Przeglądając oferty na popularnych portalach ogłoszeniowych okazuje się, że najczęściej pojawiają się tam modele F-Pace, XF, XE i XJ.
A jak wygląda kolejność na podstawie liczby pobieranych raportów historii pojazdów? Okazuje się, że najczęściej pobierane są raporty do modeli XF, XE, XJ, F-Pace, E-Pace oraz X-Type.
Cofane liczniki to nic
Statystycznie ok 6 proc. używanych Jaguarów ma cofnięty licznik. Średnia wartość „korekty” to ok. 60 000 km. O ile te wartości można uznać za przeciętne, o tyle gorzej sprawa wygląda z udziałem procentowym aut, które mają na swoim koncie jakąś stłuczkę lub zostały odbudowane po wypadku. Dane z raportów ujawniły, że chodzi tu prawie o 74 proc. aut. Ryzyko zakupu powypadkowego Jaguara na rynku wtórnym jest zatem bardzo wysokie.
Co ciekawe, rekordy w kategoriach „modele z najczęściej cofanym licznikiem” oraz „modele powypadkowe” należą do aut, które pod względem popularności pozostają raczej na dalszym planie.
Jeśli chodzi o cofanie licznika, najbardziej ryzykownym modelem jest XK. Mówimy tu o ok. 18 proc. w całej grupie aut do których pobrano raporty. Na drugim miejscu jest F-Type (ok. 13 proc.), a na trzecim XJ (ok. 8 proc.).
Pod względem udziału procentowego samochodów uszkodzonych w wyniku zdarzenia drogowego dwa pierwsze miejsca nie ulegają zmianie - „prowadzi” model XK (niespełna 86 proc. aut, do których pobierano raporty), drugie miejsce zajmuje F-Type (ok. 83 proc. aut), ale na trzecim znalazł się model XE (prawie 82 proc. egzemplarzy).
Najbardziej ryzykownym Jaguarem na rynku wtórnym jest XK – nie dość, że większość dostępnych egzemplarzy jest po wypadku, to jeszcze jest to model w którym najczęściej cofa się licznik. Ale nie oznacza to, że inne modele Jaguara są „bezpieczne”.
Każdy kto chce kupić używanego Jaguara musi mieć się na baczności. Jeśli komuś wydaje się, że typowy użytkownik brytyjskiej ikony dba o nią w sposób wyjątkowy, a później z żalem przekazuje w kolejne troskliwe ręce – może być w błędzie. Statystyki mówią zupełnie co innego.
„Jaguar był przez dekady kultową i rozpoznawalną marką. Istnieje ryzyko, że zapowiadany 00 stanie się tylko kolejnym EV na coraz bardziej zatłoczonym rynku. Tylko czas pokaże, czy była to właściwa decyzja. Zainteresowanie egzemplarzami produkcyjnymi odpowie na pytanie, czy rebranding okazał się sukcesem. Z punktu widzenia osób zainteresowanych zakupem modeli używanych ważne jest to, że F-Type będzie ostatnim prawdziwym sportowym samochodem Jaguara, a jego wartość na rynku wtórnym może tylko wzrosnąć. Będzie to ostatni, tak oryginalny Jaguar”. - uważa Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny w carVertical.
źródło: carVertical
Zobacz podobne artykuły:
Uwaga na używane Porsche!
Używane
2025.01.09
Jaguar – reset marki
Wiadomości / News
2024.12.03
Jaguar GT – Nowy gatunek
Prezentacje / Nowości
2024.11.15
VW ID.7 Pro S przekroczył deklarowany zasięg
Warsztat / Technika
2025.01.16
Obawy o serwis mogą zniechęcać do zakupu aut elektrycznych
Wiadomości / Gorące tematy
2025.01.13
Porsche GT3, którego nikt nie kupuje
Wiadomości / News
2025.01.12