Stellantis bez Carlosa Tavaresa
Tavares złożył nagle rezygnację ze stanowiska prezesa koncernu.
O problemach koncernu skupiającego 14 marek jest głośno w tym roku. Wymieniano kłopoty ze sprzedażą, szczególnie w USA, dostępność aut, próby wprowadzenia ograniczeń dla dealerów, coraz mniej konkurencyjne modele, spadające zyski, zapasy pojazdów u dealerów. Dodatkowo „oliwy” dolewały wypowiedzi Tavaresa dotyczące poszczególnych marek – próby „pożegnania” tych najmniej dochodowych – o czym pisaliśmy.
Nagła rezygnacja Tavaresa jest o tyle zaskakująca, że jeszcze niecałe dwa miesiące temu informowano, że Portugalczyk zakończy swój pięcioletni kontrakt na początku 2026 r.
Dopóki następca nie zostanie powołany w pierwszej połowie 2025 r., koncernem będzie kierował Tymczasowy Komitet Wykonawczy pod przewodnictwem Johna Elkanna, który jest nie tylko naczelnym prezesem Stellantis, ale i dyrektorem wykonawczym i prezesem Ferrari. Ponadto jest wnukiem Giovanniego Agnelli, głównego udziałowca koncernu Fiat./ns/
Zobacz podobne artykuły:
Porsche GT3, którego nikt nie kupuje
Wiadomości / News
2025.01.12
Zwycięzca konkursu Car of the Year 2025
Wiadomości / News
2025.01.10
Najczęściej wyszukiwana marka motoryzacyjna...
Wiadomości / News
2025.01.08
Lewis Hamilton w Maranello
Wiadomości / Moto sport
2025.01.22
Rajd Monte Carlo – przed startem
Wiadomości / Moto sport
2025.01.20