
Toyota przed 6 Hours of Spa-Francorchamps
Rywalizacja w Mistrzostwach Świata FIA w Wyścigach Długodystansowych (WEC) przeniesie się na słynny tor w Belgii.
6-godzinny wyścig Spa-Francorchamps (10 maja) to nie tylko bardzo ważna pozycja w kalendarzu wyścigów długodystansowych, ale także ostatnia runda przed kulminacyjnym punktem sezonu - 24-godzinnym wyścigiem Le Mans (14-15 czerwca).
Zespół Toyoty w przeszłości osiągał bardzo dobre wyniki w Spa-Francorchamps. Po ciężkiej walce w poprzedniej rundzie na włoskim torze Imola chce powrócić w Belgii do walki o zwycięstwo. W swoich dotychczasowych 12 startach w WEC na Circuit de Spa-Francorchamps Toyota wygrywała osiem razy, z rekordową serią nieprzerwanych zwycięstw w latach 2017-2023.
W dwóch dotychczasowych rundach WEC 2025, w Katarze i we Włoszech, załogom Toyota Gazoo Racing nie udało się stanąć na podium. Zespół chce poprawić swój wynik w Belgii. Obecnie Japończycy zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji mistrzostw świata producentów, ze stratą 39 punktów do liderów.
Spa-Francorchamps, to obok rundy na japońskim Fuji Speedway, jeden z dwóch domowych wyścigów zespołu Toyoty. Z racji na bliskość bazy zespołu, zlokalizowanej w oddalonej o 120 km Kolonii w Niemczech, podczas wyścigu obecna będzie duża grupa pracowników Toyota Gazoo Racing Europe. Barw zespołu bronić będą załogi w składach: Mike Conway, Kamui Kobayashi i Nyck de Vries w GR010 Hybrid z nr 7 oraz Sébastien Buemi, Brendon Hartley i Ryo Hirakawa w siostrzanym GR010 Hybrid z nr 8.
Przygotowania zespołu Toyoty do 6-godzinnego wyścigu Spa-Francorchamps i 24-godzinnego Le Mans nabrały tempa w kwietniu. Zespół przeprowadził wtedy dwudniowe testy na bardzo szybkiej wyścigowej nitce toru w Spa-Francorchamps, która została odnowiona na prawie połowie swojej ponad 7-kilometrowej długości.
„Runda na Spa to zawsze wielkie wyzwanie, ponieważ jest to ostatnie wydarzenie przed Le Mans. Jest to więc ważny moment w naszych przygotowaniach i ostatnia szansa, by dopracować nasze strategie i samochód oraz pracę całego zespołu. Spa to fantastyczny tor ze wspaniałą historią i zawsze dużą publicznością, więc wszyscy kierowcy chcą tutaj wygrać. Bardzo lubię ścigać się na tym torze i zawsze nie mogę się doczekać tego wyścigu. Dużym znakiem zapytania w tym roku może być pogoda, musimy więc być gotowi na wszystko, co dodaje weekendowi jeszcze więcej wyzwań. Konkurencja jak zwykle będzie silna i jako zespół jesteśmy przygotowani na zaciętą walkę” - mówi Kamui Kobayashi, dyrektor zespołu Toyota Gazoo Racing w WEC i kierowca GR010 Hybrid z nr 7./ns/
Foto: Toyota
Zobacz podobne artykuły:
Cenna lekcja Kajetanowicza
Wiadomości / Moto sport
2025.05.18
Dacia Sandriders rusza do Afryki
Wiadomości / Moto sport
2025.05.17
Toyota jedzie do Portugalii po piąte zwycięstwo
Wiadomości / Moto sport
2025.05.16
Concorso d'Eleganza Villa d'Este 2025
Moto fanatyk
2025.05.18
Dacia Sandriders rusza do Afryki
Wiadomości / Moto sport
2025.05.17