Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Tomasz Zbroja zwycięzcą Cieszyńskiej Barbórki
kalendarz 26/11 2017

Tomasz Zbroja zwycięzcą Cieszyńskiej Barbórki

Moto sport

Gracjan Grela i Marta Momot mistrzami w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska 2017.

Do mety finałowej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska 2017 dotarło 54 z 68 załóg, które ruszyły na odcinki specjalne imprezy organizowanej przez AK Cieszyński.

Rywalizacja o tytuł rajdowego mistrza Śląska 2017 toczyła się do ostatnich kilometrów finałowej rundy cyklu. Dla Piotra Barana i Michała Pacieja (Honda Civic) pierwsza część rajdu układała się pomyślnie, ale szarża Tomasza Zbroi i Piotra Kokoszki (Renault Clio) na ostatnich OS-ach pozbawiła ich zwycięstwa w rajdzie i w konsekwencji – także szans na tytuł mistrzowski. Drugie miejsce Barana i Pacieja, przy trzeciej lokacie dla Gracjana Greli i Marty Momot (Honda Civic), sprawiło że to właśnie Gracjan z Martą sięgnęli po zwycięstwo w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska 2017.

Na porannych OS-ach Cieszyńskiej Barbórki ton rywalizacji nadawali Baran i Paciej, którzy potrzebowali zwycięstwa, by sięgnąć po tytuł bez względu na wyniki konkurentów. Wicemistrzowie Śląska z sezonu 2014 objęli prowadzenie już po pierwszej próbie, a następnie wygrali także trzeci odcinek specjalny i umocnili się na pozycji liderów rajdu. Zbroja i Kokoszka pierwszą pętlę chcieli pojechać raczej spokojnie, choć drobna przygoda przydarzyła im się już na samym początku OS-u Hażlach. Dodatkowo, spodziewając się mokrej nawierzchni, Zbroja wybrał opony deszczowe. Jak sam później przyznał, nie była to najlepsza decyzja, bo zdecydowana większość trasy była jednak sucha. Na półmetku rajdu wysokie, trzecie miejsce zajmowali liderzy punktacji mistrzostw – Grela i Momot. Na otwierającym rywalizację przejeździe odcinka Hażlach Gracjan z Martą stracili jednak niemal 12 sekund i na kolejnych próbach starali się przede wszystkim odrobić stratę do prowadzącej w rajdzie załogi Baran/Paciej, ponieważ tylko zwycięstwo w bezpośrednim pojedynku z tymi zawodnikami dawało im wygraną w mistrzostwach. Czwarty z pretendentów do tytułu – Michał Różycki – zajmował piątą lokatę. Pilotowany przez Pawła Słabonia kierowca, był wyraźnie rozgoryczony – przez cały rajd zmagał się z problemami ze skrzynią biegów, co skutecznie uniemożliwiło mu włączenie się w walkę czołowej trójki.

Kluczowy dla wyników 43. edycji Cieszyńskiej Barbórki okazał się drugi przejazd odcinka w gminie Goleszów. Na krętej trasie z Cisownicy do Lesznej-Górnej wiatr w żagle złapali Zbroja z Kokoszką. Załoga niebieskiego Renault Clio odrobiła 4,5 sekundy do Barana i Pacieja, dzięki czemu na finałową pętlą zawodów już tylko 0,7 sekundy dzieliło ich od prowadzenia w zawodach. Piotr Baran, który po poważnej awarii silnika w Rajdzie Śląska (poprzedniej rundzie mistrzostw), w Cieszynie wystartował z nieco słabszym, pożyczonym silnikiem, robił co mógł za kierownicą swojej Hondy, by powstrzymać szarżę Zbroi. Ostatni przejazd odcinka Hażlach przyniósł jednak zmianę na pozycji liderów. Barana i Pacieja wyprzedzili właśnie Zbroja i Kokoszka i nie oddali prowadzenia aż do mety w Cieszynie. Zwycięstwo w tegorocznej „Cieszynce” przypieczętowali triumfem na ostatnim odcinku specjalnym rajdu. Najbardziej zadowoleni z takiego obrotu spraw mogli być Grela i Momot, którzy ukończyli ściganie na trzecim miejscu i zapewnili sobie w ten sposób tytuł rajdowych mistrzów Śląska 2017. Tuż za podium uplasowali się Kamil Makuchowski z Wojciechem Habudą, dla których czwarte miejsce w Cieszyńskiej Barbórce to najlepszy wynik w historii ich startów w śląskich mistrzostwach. Michał Różycki i Paweł Słaboń musieli się zadowolić szóstą lokatą, która przyniosła im osiem punktów i czwarte miejsce w klasyfikacji całego sezonu. Jeżdżący równie szybko, co chimerycznie Damian Kostka i Paweł Pochroń, uplasowali się w Cieszynie oczko wyżej.

Choć Maciej Matysiak i Karolina Baćkowska tytuł w klasyfikacji Pucharu Peugeota i Citroena mieli w kieszeni już po poprzedniej rundzie RSMŚl, to rywalizacji w „Cieszynce” nie mieli zamiaru odpuszczać. Mimo, że kwestia mistrzostwa była już rozstrzygnięta, to walka w PPC była wyjątkowo zacięta, ponieważ nadal toczyła się gra o drugie i trzecie miejsce w tej klasie. Najszybsi ponownie byli Matysiak z Baćkowską, odnosząc w ten sposób swoje czwarte zwycięstwo w sezonie. Zaledwie 0,1 sekundy za duetem w czerwonym Citroenie Saxo zameldowała się załoga Maciej Hawro/Sławomir Leja (Citroen Saxo). Podium uzupełnili zwycięzcy klasyfikacji PPC z Rajdu Wisły – Przemysław Bronicz i Tomasz Siwak (również Citroen Saxo). W końcowej klasyfikacji mistrzostw drugie miejsce w PPC wywalczył Przemysław Bronicz, a na trzeciej lokacie zmagania zakończyli Łukasz Godula i Daniel Nowak (Peugeot 106).

W Pucharze Cento Rally rywalizację o tytuł rozstrzygnąć między sobą miały dwie załogi: Krzysztof Grzywacz z Kazimierzem Gargasem (Fiat Cinquecento) oraz Kazimierz Karolczak pilotowany przez Krzysztofa Marczewskiego (Fiat Seicento). Najszybszym duetem 43. Cieszyńskiej Barbórki w PCR okazali się Karolczak z Marczewskim i to oni obronili wywalczony przed rokiem tytuł mistrzów Śląska w tej kategorii. Na drugim miejscu w rajdzie i mistrzostwach uplasowali się Grzywacz i Gargas. Trzecie miejsce w Cieszynie wywalczyli Marcin Bąkowski i Filip Kacprzyk (Fiat Cinquecento).

W finałowej rundzie RSMŚl 2017 rywalizowali także zawodnicy z klasy RO Open 2WD. Wśród nich najlepsi okazali się Robert Niemiec i Tomasz Krysztofik w Oplu Corsa. Z kolei w kategorii RO Open 4WD triumfował Krzysztof Pacholec, któremu notatki dyktowała Inez Adamska (Mitsubishi Lancer Evo X). W klasie RO R samotnie metę osiągnęli Konrad Biela z Ryszardem Ciupką (Renault Clio). Na wymagających trasach „Cieszynki” nie mogło zabraknąć także bardziej doświadczonych kierowców z licencjami upoważniającymi ich do startów w zawodach wyższej rangi. Zgodnie z regulaminami, ci zawodnicy ścigali się w ramach klas Gość 2WD i Gość 4WD. W pierwszej z nich, po swoje trzecie z rzędu zwycięstwo sięgnął Rafał Kręcioch w Peugeocie 208 R2, w którym na prawym fotelu zasiadł Kamil Kozdroń. Klasyfikację Gości w samochodach z napędem na wszystkie koła wygrali Sebastian Frycz i Maciej Wodniak w Subaru Impreza.

W sobotę, 25 listopada, na trasach Śląska Cieszyńskiego ścigali się nie tylko uczestnicy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Finałowej rundzie cyklu towarzyszył także Super KJS, czyli zawody dla kierowców, którzy nie posiadają licencji sportu samochodowego. Ci zawodnicy rywalizowali na skróconych o połowę odcinkach specjalnych tegorocznej Cieszyńskiej Barbórki. Najszybciej całą trasę pokonali Florian Wójcik Mirski z Marcinem Kalecińskim (Subaru Impreza). Samochodowy mistrz Tychów z sezonu 2017 był najlepszy także w klasie 4. W klasie 1 zwyciężyli Marcin i Leszek Gluza (syn i ojciec w Hondzie Civic), a klasa 2 padła łupem Adama Wypycha i Tomasza Szumnego (Honda Civic). Puchary za triumf w klasie 3 trafiły w ręce Igora Bartołda i Pawła Wiśniewskiego (BMW e30), a klasę Gość na swoje konto zapisali Mateusz Glenc i Szymon Ochojski (Honda Civic).

W ten sposób 43. edycja Cieszyńskiej Barbórki zakończyła sezon 2017 w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska.

Wypowiedzi zawodników po 43. Cieszyńskiej Barbórce:

Tomasz Zbroja (kierowca, 1. miejsce w klasyfikacji generalnej, I wicemistrz Śląska 2017): - Jestem zadowolony, bo czuję, że moja jazda jest coraz bardziej regularna. Potrafię już mniej więcej kontrolować swoje tempo. Ale oczywiście czuje też pewien niedosyt, bo cel na ten sezon był jasny – mistrzostwo Śląska i starty w rajdach wyższej rangi. Jesteśmy wicemistrzami, więc jest się z czego cieszyć, ale ambicje były wyższe. Kluczem do zwycięstwa w Cieszyńskiej Barbórce było kontrolowanie tempa, od pierwszego oesu, do samego końca rajdu. Zostawiłem sobie asa w rękawie, bo wiedziałem w których miejscach tracę, które partie sobie odpuściłem i byłem w stanie później to wykorzystać, by przyspieszyć we właściwym momencie. Kombinowaliśmy też troszkę z oponami i na koniec wszystko wyszło tak, jak miało wyjść. Wszystko zadziałało i to pomogło zwyciężyć.

Piotr Kokoszka (kierowca, 1. miejsce w klasyfikacji generalnej, I wicemistrz Śląska 2017): - Można powiedzieć, że ten sezon był udany. Wygraliśmy Rajd Zamkowy, teraz wygraliśmy kultową „Cieszynkę” – to jest świetny wynik, który mnie bardzo cieszy. Ale tak jak Tomek wspomniał – nasze ambicje były w tym roku dużo wyższe. Mierzyliśmy w mistrzostwo i poświęcaliśmy bardzo dużo wysiłku na przygotowania do każdego rajdu: pracę nad formą fizyczną i psychomotoryczną, dużo pracowaliśmy nad opisem. Widzimy, że to wszystko zaprocentowało, było mniej błędów, nasza jazda była bardziej regularna. Zabrakło chyba trochę szczęścia. Mieliśmy przygody z dokumentami na Rajdzie Śląska, awarię na Rajdzie Ziemi Bocheńskiej… Jednak w każdym rajdzie notowaliśmy czasy, które pozwalały nam walczyć o zwycięstwo i pod tym względem to jest na pewno udany sezon. Tytuł uciekł nam już w zasadzie wcześniej. Po niefortunnej przygodzie Piotrka Barana na Rajdzie Śląska, gdzie wybuchł im silnik, nasze nadzieje trochę odżyły. W Cieszynie zrobiliśmy to co mieliśmy do zrobienia: wygraliśmy rajd, a to jak konkurenci ukończyli rajd nie zależało już od nas.

Piotr Baran (kierowca, 2. miejsce w klasyfikacji generalnej, II wicemistrz Śląska 2017): - Na pewno jakiś niedosyt jest. Największy był chyba po Rajdzie Śląska, gdzie mieliśmy dużą przewagę i zabrakło nam do mety, a zarazem do przypieczętowania tytułu, jakiś sześciu kilometrów. Niestety awaria silnika nie pozwoliła nam ukończyć tych zawodów. Ale cały sezon oceniam bardzo pozytywnie. Była fajna rywalizacja, na bardzo wysokim poziomie. Rajdy są nieprzewidywalne – czasem nie wystarczy wygrywać na odcinkach, trzeba też mieć szczęście. Jedni je mają, inni nie. Przekonałem się o tym ja, przekonał się Tomek Zbroja. Wiemy, że wyniki w każdej chwili mogą się zmienić całkowicie, co z resztą było widać choćby w tym rajdzie. Mieliśmy dzisiaj dobre tempo, tak jak w pozostałych rundach. Jesteśmy na podium w mistrzostwach, więc w sumie to był pozytywny sezon.

Michał Paciej (pilot, 2. miejsce w klasyfikacji generalnej, II wicemistrz Śląska 2017): -Już kolejny sezon z rzędu kończymy na wysokim miejscu w klasyfikacji generalnej, więc nie mamy powodów do narzekania. Oczywiście zawsze ścigamy się, żeby wygrywać i wygrywamy: odcinki, czasem rajdy, więc jesteśmy zadowoleni. Ten sezon tak się potoczył, jak się potoczył, ale trzecie miejsce w klasyfikacji to jest bardzo dobry wynik i trzeba się z tego cieszyć. Zobaczymy co nam przyszłość przyniesie, może kiedyś nam będzie dane świętować mistrzostwo. Mamy bardzo dobre tempo: mimo, że startujemy chyba najstarszym samochodem w stawce jesteśmy ciągle konkurencyjni.

Gracjan Grela (kierowca, 3. miejsce w klasyfikacji generalnej, mistrz Śląska 2017): - Emocje po zdobyciu mistrzostwa są chyba dopiero przed nami. Powoli sobie uświadamiam nasz sukces, Marta na pewno też przeżywa to mocno. Nie liczyłem na ten tytuł w tym roku, widziałem się gdzieś w okolicy 5-6. miejsca. W poprzednich sezonach, całą naszą pracę niweczyły problemy techniczne, w tym roku to wyglądało zupełnie inaczej i więcej zależało już od nas. Więc mam poczucie, że zapracowaliśmy sobie na ten triumf, ale też długo na niego czekaliśmy, bo już jeździmy już od kilku lat. Po Rajdzie Wisły wiedziałem, że mamy dobre tempo, ale wciąż jeszcze nie zastanawiałem się nad walką o tytuł, tym bardziej, że wcześniej Rajd Ziemi Bocheńskiej był dla nas pechowy. Nie wierzyłem, że resztę sezonu uda się pojechać bez błędów – byłem przekonany, że na którymś rajdzie coś się wydarzy, co uniemożliwi nam sięgnięcie po dobry wynik na koniec. Tymczasem tak się nie stało i wszystkie rajdy do końca sezonu potoczyły się dla nas pomyślnie. Na pewno mam satysfakcję ze swojego tempa. Udowodniłem sobie, że idę w dobrym kierunku i jestem w stanie jechać szybko. Wiem, że mogę być jeszcze szybszy, bo jest jeszcze trochę rzeczy do poprawy. Dużo wysiłku włożyłem też w przygotowanie samochodu. Pomagał mi w tym kolega, ale tu też dużo zależało ode mnie. Jestem też zadowolony z opisu i pracy z Martą. W tym rajdzie nie było żadnych pomyłek, a ja jechałem dokładnie to co dyktowała, nie starałem się zapamiętać trasy. To wszystko działa rewelacyjnie. Zbudowaliśmy dobrą bazę, dzięki której – przy dobrym treningu – możemy jeszcze jeździć jeszcze szybciej.

Marta Momot (pilot, 3. miejsce w klasyfikacji generalnej, mistrzyni Śląska 2017): - Nie zakładaliśmy walki o tytuł, bo wiedzieliśmy, że stawka jest bardzo mocna, a chłopaki naprawdę bardzo szybko jeżdżą. Staraliśmy się robić swoje i coraz bardziej się poprawiać, wyznaczać sobie nowe cele i je realizować. Zaprocentowała przede wszystkim analiza, po każdym rajdzie. Sprawdzaliśmy błędy, szukaliśmy sposobów, żeby robić wszystko lepiej. Bez tego, bez świadomości i analizy własnych pomyłek nie będziemy w stanie utrzymywać wyników i dążyć do czegoś lepszego. A oboje jesteśmy ambitni i chcemy być coraz skuteczniejszymi zawodnikami.

Oficjalna klasyfikacja końcowa 43. Rajdu Cieszyńska Barbórka - 5. rundy RSMŚl. 2017:

1. Tomasz Zbroja/Piotr Kokoszka (Renault Clio) 33:17,90 s
2. Piotr Baran/Michał Paciej (Honda Civic) + 5,4 s
3. Gracjan Grela/Marta Momot (Honda Civic) + 25,6 s
4. Kamil Makuchowski/Wojciech Habuda (Honda Civic) + 28,0 s
5. Damian Kostka/Paweł Pochroń (Honda Civic) + 40,0 s
6. Michał Różycki/Paweł Słaboń (Honda Civic) + 47,8 s
7. Tomasz Marek/Grzegorz Szczęsny (Honda Civic) + 1:22,5 s
8. Tomasz Mrzygłód/Maciej Trela (Honda Civic) + 1:47,1 s
9. Maciej Sordyl/Krystian Korzeniowski (Honda Civic) + 1:52,4 s
10. Andrzej Ksyt/Mateusz Bojanowski (Honda Civic) + 2:00,1 s

Klasyfikacja Rajdowych Mistrzostw Śląska po Rajdzie Cieszyńska Barbórka:

1. Grela/Momot – 70 pkt.
2. Zbroja/Kokoszka – 68 pkt.
3. Baran/Paciej – 67 pkt.
4. Różycki/Słaboń – 51 pkt.
5. Żarłok/Pietruszka – 30 pkt.
6. Tomasz Marek – 28 pkt.
7. Osiak/Kordeusz – 24 pkt.
8. Smagała/Giergiel – 24 pkt.
9. Makuchowski/Habuda – 22 pkt.
10. Kostka/Pochroń – 20 pkt.

Zobacz podobne artykuły:

Rajd Safari - Kajetanowicz liderem w WRC2
kalendarz 28/03 2024

Rajd Safari - Kajetanowicz liderem w WRC2

Wiadomości / Moto sport

2024.03.28

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wygrali pierwszy OS Kasarani w kategorii WRC2 Challenger.
Kolejny Memoriał w Wieliczce
kalendarz 27/03 2024

Kolejny Memoriał w Wieliczce

Wiadomości / Moto sport

2024.03.27

8 Rajd Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza.
 Kajetanowicz i Szczepaniak już w Kenii
kalendarz 25/03 2024

Kajetanowicz i Szczepaniak już w Kenii

Wiadomości / Moto sport

2024.03.25

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak po raz trzeci startują w Rajdzie Safari.
Najnowsze artykuły:
Nissany już wkrótce tylko elektryczne

Nissany już wkrótce tylko elektryczne

Wiadomości / News

2024.03.28

Nissan wkrótce przestawi się w Europie na sprzedaż wyłącznie samochodów elektrycznych
"GARDEN OF IDEAS" PODCZAS MILAN DESIGN WEEK 2024

"GARDEN OF IDEAS" PODCZAS MILAN DESIGN WEEK 2024

Wiadomości / News

2024.03.28

Honda będzie główną atrakcją imprezy "Garden of Ideas" organizowanej przez Vanity Fair Italia podczas Milan Design Week w dniach 16-21 kwietnia.
Zimowe szaleństwa kierujących po alkoholu

Zimowe szaleństwa kierujących po alkoholu

Bezpieczeństwo

2024.03.27

Ponad 8,5 tys. zatrzymanych w ferie.