Od premiery w 1996 roku sprzedała się w ponad 5 milionach egzemplarzy. Powstała, jako budżetowa siostra Jetty i Golfa. Dziś, III generacja Skody Octavii nie musi walczyć o popularność.

Na każdym rynku, na którym Czesi ją oferują, jest w czołówce zestawienia najpopularniejszych aut? Zapewniam Was, nie jest to (tylko) kwestia ceny. Octavia już dawno nie jest autem budżetowym. Jest samochodem doskonale wycenionym…

III generacja Octavii debiutowała na rynku w 2013 roku. Za to w ubiegłym przeszła dość znaczący lifting. No właśnie, lifting to zazwyczaj niewielkie ingerencje stylistyczne w wygląd auta. Tymczasem, Skoda zafundowała swojemu bestsellerowi kompletną odmianę przedniego pasa. Sporo zmieniło się we wnętrzu i wreszcie w samochodzie pojawiło się szereg niedostępnych przed liftingiem systemów zwiększających komfort i bezpieczeństwo.

Zmiany na plus?
Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale…. mnie przód poliftowej Octavii prostu się nie podoba. Podobnie zresztą, jest w przypadku Superba. W mojej opinii jest zbyt wydumany. Nie pasuje do całokształtu. Za to cała reszta jest jak najbardziej OK.! Szczególnie wnętrze. Tu też zmian kilka. Ale tym razem na lepsze. Nie, nie było jakichś rewolucyjnych zmian. Za to w ramach ewolucji w centralnym punkcie konsoli (wykonanej z doskonałych jakościowo materiałów) pojawił się (opcjonalny) ekran o przekątnej 9,2 cala z systemem nawigacyjnym Columbus opartym o mapy Google, w tym w monitorowanie natężenia ruchu w czasie rzeczywistym. Znane z poprzedniej wersji przyciski do głównych funkcji systemu zastąpił panel dotykowy. Wprawdzie nie jest to moje ulubione rozwiązanie, ale to w Skodzie nie tylko dobrze to wygląda, ale dobrze działa. Duże i czytelne „przyciski” są bardzo czułe na dotyk.

Jak już wspomniałem, sporo nowego również w sferze infotainmentu. Na liście wyposażenia znalazł się m.in. system Care Connect z funkcją automatycznego kontaktowania się ze służbami ratunkowymi po wypadku, zdalny dostęp do samochodu przy użyciu aplikacji Skoda Connect (sprawdzanie statusu samochodu, zdalne włączanie świateł, etc.), system ochrony pieszych, który pomiędzy prędkością 10 a 60 km/h uruchamia hamulec awaryjny w sytuacji wtargnięcia pieszego na drogę, Rear Traffic Alert ułatwiający wyjeżdżanie z miejsca parkingowego.

Co na pewno się nie zmieniło? Octavia pozostałe najbardziej pojemnym samochodem kompaktowym. Daje komfort dla czterech pasażerów. Ba, jest w miarę wygodna dla pięciu. A bagażnik to rekord w klasie: prawie 600 litrów w konfiguracji 5-osobowej i 1590 gdy złożymy oparcie fotela.

Pozytywne zaskoczenie
Nowości także pod maską. W ofercie pojawił się bowiem trzycylindrowy motor 1,0 o mocy 115 KM.  Poza nim w ofercie jest jeszcze 5 motorów benzynowych (1,2, dwa różne o pojemności 1,4, 1,5 i 1,8) oraz 4 diesle - dwa o pojemności 1,6 i dwa 2,0. Sporo i jest, w czym wybierać. Dziś jednak o nowej w gamie jednostce – 1,0. Taki właśnie „potwór” pracował w aucie testowym. Pełnię mocy (całe 115 KM) ten 999 centymetrowy motorek uzyskuje przy 5000 obrotów. A mało imponujące 200 Nm w zakresie od 2000 do 3000 obrotów. Nie tylko na papierze jego parametry nie wyglądają źle. 202 km/h i 10,0 do pierwszej „setki”. O ile w Fabii ten motorek robi niezłą robotę, w Octavii produkuje brzydki dźwięk i pożera nieco więcej paliwa, aniżeli przewiduje producent. Ale i tak nie jest źle, bowiem zużycie paliwa na poziomie 7 litrów w cyklu miejskim nie jest złym rozwiązaniem.

Kto by pomyślał, że do Skody Octavii zawita taka właśnie jednostka? Dodatkowo kultura pracy trzycylindrowca pozytywnie mnie zaskoczyła. Charakterystyczny dźwięk jest na szczęście prawie niesłyszalny. A wszystko, dlatego, że wyciszenie kabiny okazuje się wręcz wzorowe. Warto też dodać, że niezbyt mocny silnik dzielnie wspiera 7-przełożeniowa, dwusprzęgłowa skrzynia DSG. Gdyby tylko nie był to tak droga opcja…

Powód do dumy
Pod względem właściwości jezdnych Octavia jest jednym z lepszych w prowadzeniu aut w klasie. Świetne zestrojenie (dość) sztywnego zawieszenia z precyzyjnym w działaniu układem kierowniczym daje naprawdę olbrzymią przyjemność z jazdy czeskim sedanem, ups - liftbeckiem! Jeżeli dodamy do tego odpowiednio dobraną siłę wspomagania (układ jest przyjemnie degresywny), za układ jezdny wystawiamy Octavii celujący. I to z plusem!

Jaka jest Octavia z trzycylindrowym silnikiem?.Okazuje się, że zaskakująco dynamiczna oraz oszczędna. Samo auto docenić można za pojemność tak kokpitu, jak przestrzeni bagażowej.  Zastanawia mnie tylko jedno. Jak długo ten „mikromotorek” będzie bezawaryjnie popychał auto do przodu. Czy przebieg rzędu 200 tysięcy będzie możliwy? No i jaka to ekologia, jeżeli z deklarowanego zużycia paliwa zgadzają się tylko przecinki pomiędzy cyframi? Skoro o cyferkach mowa...Octavia z motorem 1,0 kosztuje od niespełna 70 tysięcy. I to już nie jest okazyjna cena. Bo za mniejsze nieco kupimy na przykład Golfa. A testowa Octavia, wyposażona w większość, (choć nie wszystkie) płatne opcje została wyceniona na… ponad 120 tysięcy złotych. W tej cenie możemy nabyć mocnego diesla.
Paweł Pusz

Zalety:
- pojemność kokpitu
- ogromny bagażnik
- „homogenizowane” wnętrze

Wady:
- horrendalna cena modeli z lepszym wyposażeniem
- pas przedni po liftingu

Podstawowe parametry techniczne Skoda Octavia Style 1,0 TSI 115 KM  DSG7:
Wymiary(długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 4670/1819/1461/2686
Silnik: benzynowy
Pojemność: 999 cm3
Moc maksymalna: 115 KM przy 5000  obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 200 Nm od 2000 - 3000 obr./min
Napęd: przedni
Skrzynia: DSG7
Osiągi (0-100): 10,0
Prędkość maksymalna: 202 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 5,4/4,2/4,7
Pojemność zbiornika paliwa: 50l
Pojemność bagażnika: 590/1580
Ceny: od 83 780 zł
Cena auta prezentowanego: 126 930 zł