Czwarta generacja Fabii jest nowoczesna, dobrze wyposażona i co równie ważne, większa od poprzedniczki.

Obok Octavii to najpopularniejszy model Skody. Debiutująca właśnie kolejna generacja Fabii będzie musiała dorównać poprzedniczkom. Wydaje się jednak, że ma wiele atutów by sprostać temu zadaniu. Przede wszystkim nowa Fabia jest większa. Długość samochodu wynosi 4107 mm, szerokość 1780 mm, a wysokość 1460 mm. Rozstaw osi natomiast to 2564 mm. Ponadto o 50 litrów zwiększyła się pojemność bagażnika - 380 l (po złożeniu tylnych siedzeń - 1190 l.). Zwiększenie gabarytów auta było możliwe dzięki zastosowaniu platformy MQB-A0, na której opiera się VW Polo i VW T-Cross, a także Seat Ibiza i Arona, Audi A1 i Skoda Kamiq. Tym samym Fabia ma rozstaw osi identyczny jak w nowym VW Polo i Seacie Ibiza. Pomimo jednak zwiększenia rozmiarów auta, udało się zachować wagę zbliżoną do modelu trzeciej generacji.

W stylizacji nie ma rewolucji, jest raczej ewolucja. Przód samochodu upodobnił się do innych modeli czeskiej marki, jak choćby Scala i Octavia. Uwagę zwraca przede wszystkim nowy krój reflektorów. Już w wersji podstawowej dostępne będą w technologii LED. Opcjonalnie występować mają reflektory Full LED wraz z kompleksowym zakresem funkcji lub pełne oświetlenie tylne LED.

Wnętrze jest nie tylko przestronniejsze, ale i nowocześniejsze. Ponadto nowe materiały wykończeniowe. Na tablicy wskaźników znalazł się  centralnie umieszczony oddzielny wyświetlacz. W zależności od wersji, dotykowy ekran będzie o przekątnej od 6,5 do 9,2 cala. Nowością jest cyfrowy zestaw wskaźników (o przekątnej 10,25 cala) a także możliwość obsługi głosowej lub gestami. W chwili rynkowego debiutu, nabywcy będą mieli do wyboru trzy wersje wyposażeniowe: Active, Ambition oraz Style. W przyszłym roku ofertę uzupełni wariant Monte Carlo nawiązujący stylizacją do rajdowej historii marki. Ponadto 9 kolorów nadwozia, w tym nowe Phoenix Orange i Graphite Grey a także koła w rozmiarze od 14 do 18 cali.

Do napędu Fabii posłużą silniki benzynowe  - 3-cylindrowy wolnossący MPI 1.0 (65 i 80 KM) i trzy jednostki TSI – 1.0 (95 i 110 KM) oraz 4-cylindrowy 1.5 (150 KM). W podstawowych wersjach napęd będzie przenoszony na przednie koła za pośrednictwem 5-biegowej przekładni manualnej, natomiast odmiana 110-konna wyposażona zostanie w 6-stopniową skrzynię lub automatyczną 7—stopniową przekładnię DSG. W przypadku wersji 1.5 standardem będzie 7-biegowa skrzynia DSG. Fabia będzie spełniała wymogi emisji spalin normy Euro 6d. Skoda nie ma w planach wprowadzenia napędu hybrydowego.  

W porównaniu do poprzednika, współczynnik oporu powietrza nowej generacji został obniżony z 0,32 do 0,28, dzięki czemu nowa Fabia będzie najbardziej aerodynamicznym modelem w swoim segmencie. Aerodynamikę udało się zwiększyć dzięki wykorzystaniu symulacji CFD (obliczeniowej mechaniki płynów). Dodano również nowy rodzaj żebrowania w przednim zderzaku, który reguluje ilość powietrza przepływającego przez wloty. W sytuacji niskiego zapotrzebowania na chłodzenie, listewki żebrowania zamykają się automatycznie, tym samym zwiększając aerodynamikę pojazdu. Oprócz tego Fabia jest wyposażona w większy spoiler dachowy oraz lotki boczne zapewniające optymalny przepływ powietrza z tyłu pojazdu. Dotyczy to również mocowania lusterek bocznych.

Na pokładzie nie zabraknie nowoczesnych systemów wspierających kierowcę. Na liście znalazły się m in. Travel Assist i Park Assist. Ochronę pasażerów zapewnia także 9 airbagów. Dodatkowo po raz pierwszy umieszczono mocowania Isofix dla przedniego fotela pasażera.

W salonach nowy model zadebiutuje po wakacjach. Wcześniej poznamy ceny i specyfikacje. Wersja kombi powinna się pojawić w ciągu dwóch lat.

Norbert Szwarc
Foto: Skoda