Renault Grand Scenic 1,6 dCi 130 KM 6MT – Większy brat…
Historia Grand Scenica jest nieco krótsza niż Scenica „zwykłego”. I generacja debiutowała w 2003 roku, wraz z II generacją Scenica. Auto zadedykowano tym, którzy w 5-osobowym MPV zmieścić się nie mogą. Pojazd cieszy się nie mniejszą popularnością jak mniejszy Scenic. Nie ma w tym nic dziwnego. Zalety? Uroda, pojemność wnętrza, stylistyka.
Francuzom, tak jak Włochom nie zdarza się robić aut brzydkich, pozbawionych emocji. Tak jest w przypadku Scenica w wersji XL. Naprawdę, to jedno z najładniejszych aut w swojej klasie. Jest nowoczesny design, niepodrabialny styl i kilka smaczków, jak 20 calowe koła. Z przodu, dominującym elementem są reflektory typu Full Led „Pure Vision” które wystylizowano w kształ litery C.
Charakterystyczny, sporych gabarytów grill w połączeniu ze reflektorami nieco przypomina wprawdzie Captur lub Kadjara, ale to akurat nie jest zarzut. Dalej jest jednak inaczej. Sporych gabarytów przednia szyba jest mocniej pochylona niż we wspomnianych modelach. Przód Granda jest identyczny, jak w „zwykłym” Scenicu. Z tyłem jest inaczej. Stylistycznie mocno nawiązuje do modelu Espace. Mała tylna szyba, reflektory wystylizowane w kształcie bumerangu. Mimo podobieństw wygląd jednak mocno zindywidualizowano.
Wygląd wnętrza nie jest zaskoczył
Ogólna koncepcja, to kopia innych modeli Renaulta w odpowiedniej skali. Wszystko przeprojektowano-dostosowano sensownie do skali Granda. Centralny element deski to ekran o rozmiarze 8,7 cala. Niemal wszystko czym można w aucie sterować: elektronika, nadmuchy klimatyzacji, nawigacja czy audio jest obsługiwane z poziomu wyświetlacza. Problemem może być jednak jego czułość, a właściwie jej brak. Niestety, bywa irytująco powolny. Wykończenie i materiały? No cóż, trochę na tak, ale trochę na nie. Wersja Bose to skórzane wykończenia deski z widocznymi kontrastującymi stebnówkami. Mimo tego, niektóre plastiki po prostu skrzypią. Ta przypadłość wyjątkowo gnębi panel z ekranem dotykowym.
Przestrzeni pod dostatkiem
Kierowca i pasażerowie na brak przestrzeni narzekać nie powinni. Grand daje możliwość przewiezienia 5 lub 7 osób i to w sporym komforcie. Fotele i kanapa są bardziej niż wygodne. Nie brakuje miejsca na nogi, głowy czy kolana. Sprężystość kanapy i foteli – idealna. Nie mamy zastrzeżeń do strony praktycznej. Schowek w podłokietniku na tunelu środkowym jest gigantyczny. Dodatkowo ów tunel jest przesuwany odsłaniając lub zasłaniając dwa pojemne uchwyty na kubki. Pasażerowie drugiego rzędu mają dostęp do dwóch złącz USB. Do tego dzielona i przesuwana kanapa oraz możliwość elektrycznego złożenia drugiego i trzeciego rzędu foteli. Tę opcję uruchamiamy poprzez menu systemu multimedialnego lub przyciskami umiejscowionymi w bagażniku. Sam bagażnik jednak to zaledwie 533 litry pojemności i daleko mu do rekordu.
Jest też i kilka średnio dobrych „patentów”. Schowek przed pasażerem działa jak szuflada. Spróbujcie go otworzyć, kiedy na fotelu siedzi pasażer… Dramatycznie brakuje miejsca na tylnej kanapie. Nie ma go dla stóp, zbyt mało w okolicach głowy. Jest jeszcze coś. Siedzisko tylnej kanapy umiejscowiono blisko podłogi. Bardzo przypomina mi to podobny patent z pierwszej generacji Espace. 400 km na tylnym fotelu był traumatycznym przeżyciem. Tym razem, nie jest aż tak źle, ale… szału też nie ma. Trzeci rząd foteli posłuży tylko dzieciom (do lat 12) lub krasnoludkom. Dla dorosłych – tylko jako opcja awaryjna na kilkanaście góra kilkadziesiąt kilometrów!
Kilka wariacji
Pod maska kilka różnych motorów. Benzynowe, to 1,2 i 1,3 TCe, diesle: 1,5 i 1,6 DCi. Tym razem trafiliśmy na 130-konnego diesla 1,6 DCi. Czy to idealna jednostka do tego auta? No cóż, mam trochę wątpliwości. 130 KM motor uzyskuje przy 4000 obrotów. To sporo jak na diesla. Maksymalne 320 Nm momentu jest dostępne od rozsądnych 1750 obrotów. Efekt? No, jakiś jest. Prędkość maksymalna to 195 km/h. Przyspieszenie – 11,4 sekundy. Na pewno Grand ze 130-konnym dieslem nie jest rakietą. Jest za to oszczędny. Producent podaje, że auto ma zasysać z 53 litrowego zbiornika 5,3 litra ON w ruchu miejskim, 4,2 w trasie i 4,6 średnio. W realnym świecie wyszło 7 litrów w mieście, 5,0 w trasie i 5,4 średnio. Jak na auto tej wielkości – naprawdę dobrze!
Jazdę, przynajmniej teoretycznie ma usprawniać system Multi-Sense. Za jego pomocą można wybrać jedno z pięciu predefiniowanych ustawień. Do wyboru: Eco, Neutral, Comfort, Sport oraz Perso. Ja system działa? Otóż… różnie. Zmianę koloru podświetlenia wnętrza, motywu zegarów czy siły wspomagania kierownicy wyczuwamy. Za to zmiana komfortu termicznego czy symulowanie dźwięku silnika są w zasadzie niewyczuwalne
Manualna skrzynia biegów działa lekko a nawet… zbyt lekko. Lewarek nie stawia praktycznie żadnego oporu. Zmiana biegów to tak trochę jakby mieszanie łyżką rosole. Układ kierowniczy jest bardzo bezpośredni. Wspomaganie jest byt komfortowe i nie stawia prawie żadnego oporu.
Pozytywnie zaskakuje zestrojenie zawieszenia. Nie jest nadmiernie „kanapowe”. Auto nie sunie niczym Cadillac z lat 70. Z drugiej strony, traumatycznym przeżyciem nie jest też jazda na 20 calowych felgach. Tu, jak się wydaje, Francuzi znaleźli złoty środek!
Renault Grand Scenic ma kilka niezaprzeczalnych zalet. Wygląd, bogate wyposażenie, niezły i bardzo ekonomiczny silnik. Ma też niestety kilka wad. Nie jest ani największy, ani najbardziej pakowny ani najtańszy…
Paweł Pusz
Zalety:
- wygląd
- komfort podróżowania
- estetyczne nadwozie
Wady:
- jakość części plastików we wnętrzu
- mało miejsca w II i III rzędzie foteli
Podstawowe parametry techniczne Renault Grand Scenic 1,6 dCi 130 KM 6MT:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi):
Silnik: turbodiesel
Pojemność: 1590 cm3
Moc maksymalna: 130 KM przy 4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 320 Nm przy 1750 obr./min
Napęd: przedni
Skrzynia: manualna 6-biegowa
Osiągi (0-100 km/h): 11,4
Prędkość maksymalna: 194 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 7,9/5,0/6,1
Pojemność zbiornika paliwa: 53
Pojemność bagażnika: 533
Ceny: od 81,9 do 131,4 tys. złotych
Testowy: 119,4 tys. złotych
Zobacz podobne artykuły:
Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?
Testy / Testy
2024.04.26
Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia
Testy / Testy
2024.04.04
Nissan X-Trail e-POWER e-4ORCE 213 KM – Świat stanął na głowie
Testy / Testy
2023.09.22
Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?
Testy / Testy
2024.04.26
Wypadek na rajdzie ulicznym
Finanse / Ubezpieczenia
2024.04.25
Kolizje i pożary z udziałem samochodów elektrycznych - co warto wiedzieć?
Warsztat / Eksploatacja
2024.04.25