Renault Espace 1,8 Energy TCE 225 KM – Dla ceniących luksus i wygodę
35 lat! Dokładnie tyle liczy sobie historia Renault Espace.
W 1984 roku pierwsze egzemplarze Espace zjechały z taśm produkcyjnych. Ale historia francuskiego vana zaczęła się 10 lat wcześniej. Była wynikiem fascynacji szefa Matry amerykańską motoryzacją. Tak, właśnie Matry, bo I generacja Espace był wspólnym dziełem Renaulta (mechanika) i Matry (stylistyka). Dziś, po drogach jeździ już V generacja samochodu, która swoją premierę miała w 2014 roku.
Espace, w zamyśle projektantów, miał być tak przestronne niczym amerykańskie vany. I był. Ba, nadal jest. Bez problemów pomieści 5 osób i prawie 700 litrów bagażu. Nawet w konfiguracji 7- osobowej, na bagaż pozostaje jeszcze około 250 litrów. Gdy złożymy II rząd foteli, otrzymujemy sporo ponad 2500 litrów!
Pojazd jest majestatyczny, olbrzymi i wygodny. Oczywiście, niczego złego nie można powiedzieć o stylistyce. Piękna linia boczna, którą podkreślają głębokie przetłoczenia zwieńczone chromowanymi listwami. Ciekawy jest pomysł na okienko za słupkiem C. Przód zbudowany z tego, co znamy choćby z Talismana. Ale. w nieco większej skali i w ciekawszym anturażu. I tył. Płaski niczym ściana, co podkreśla majestat i gabaryty samochodu. Tu, dominującym elementem są designerskie lampy oraz srebrna osłona podwozia a`la dyfuzor. Konstatując, jest pięknie…
Oryginalne wnętrze
Kokpit wygląda porywająco. Jest pięknie i ergonomicznie. Ba, nawet interfejs systemu info jest w miarę intuicyjny. Stylistyczny majstersztyk? Prawie. Można powiedzieć, że Espace jest porządnie zrobiony do… połowy. Otóż podszybie i deska a także wykończenia drzwi są miękkie, porządne i dobrze poskładane. Za to wszystko, co poniżej to twarde plastiki.
Komfort klasy biznes
Komfort podróżowania, niczym w klasie biznes. Jest uroczo i wygodnie. Dwubarwne fotele ze skórzaną tapicerką (z przodu i z tyłu). Oczywiście, regulowane elektrycznie z pamięcią ustawień i masażem (te z przodu). Do tego ogrom miejsca. Z przodu, to oczywiste. Ale, z tyłu też. W Espace jest niczym w sali balowej. Miejsca nie brakuje na nogi, kolana, stopy. Do tego całkiem płaska podłoga sprawia, że nawet pasażer ze środkowego fotela nie będzie musiał podciągać kolan do brody. W II klasie, czyli w bagażniku, też siedzi się wygodnie. Z tym, że tamtych miejsc nie traktujemy jako przeznaczone do dłuższej podróży. Ot, na kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów. Na dłuższy dystans – odradzamy
4Conrol a właściwości jezdne
Właściwości jezdne auta, naprawdę dobre. W przypadku Espace sprawdza się układ 4Control, czyli czterech kół skrętnych. Dzięki niemu samochód jest zwrotny zarówno przy niedużych prędkościach jak i dynamicznej jeździe po krętych drogach. Jest wszak jedno, ale. Francuzi przesadzili z komfortem. Espace jest majestatyczny i tak właśnie jeździ. Niczym liniowiec France, kiwa na boki i nurkuje na każdym garbie lub „śpiącym policjancie”. Kierowcy w sumie to nie przeszkadza. Za to pasażerom z tylnej kanapy lub „II klasy”, bardzo.
Mocny i oszczędny
Za wytwarzanie mocy odpowiadał w testowym Espace doładowany motor benzynowy o pojemności 1798 cm3. 225 KM dostępnych od 5600 obrotów i 300 Nm już od 1750 obrotów dawało zacne osiągi. Poniżej 8 sekund do pierwszej setki 225 km/h to w przypadku tak wielkiego samochodu lepiej niż nieźle. Szczególnie, że i przy dystrybutorze nie wyglądało to źle. Producent uważa, że auta powinno spalać 8,7 w ruchu miejskim, 6,8 średnio i 5,6 na trasie. W praktyce, czyli w redakcyjnym teście było 9,5 w cyklu zurbanizowanym, 7,5 średnio z testu i 6,4 w trasie. W sumie, na tak pojemne auto – bardzo dobrze!
Napęd na koła przednie przenosiła automatyczna, dwusprzęgłowa skrzynia EDC o 7 przełożeniach. W zasadzie, do jej pracy większych zastrzeżeń nie mamy. Owszem, pomyliła się kilka razy. I kilka razy się zawahała. Nie zrobiła tego jednak wtedy, kiedy precyzyjnie zadziałać powinna. W sumie więc, jej reakcje zapisujemy na plus.
Renault Espace to takie dwa w jednym. Piękne auto za to nie do końca precyzyjnie dopracowane. Jest niczym kawałek historii europejskiej motoryzacji. Ale też wypadkową tego, co dzieje się z Renault. Styliści koncernu ciągle tworzą porywające projekty. Takie, na miarę Avantime czy VelSatisa. Czy ma to jednak przełożenie na sprzedaż?
Paweł Pusz
Zalety:
- atrakcyjny wygląd zewnętrzny
- świetna stylistyka wnętrza
- przestronna kabina
- dobra ergonomia
- komfortowe fotele
Wady:
- zbyt miękkie zawieszenie
- jakość wykonania
Podstawowe parametry techniczne Renault Espace 1,8 Energy TCE 225 KM EDC 7:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 4857/2128/1677/2884 mm
Silnik: benzynowy doładowany
Pojemność: 1798 cm3
Moc maksymalna: 225 KM przy 5600 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 300 Nm przy 1750 obr./min
Napęd: przód
Skrzynia: automatyczna EDC 7 przełożeń
Osiągi (0-100 km/h): 7,8 sek.
Prędkość maksymalna: 226 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 8,7/5,6/6,8 l
Pojemność bagażnika: 247/680/2101 l
Ceny: od 144 900 zł
Zobacz podobne artykuły:
Fuzja Renault ze Stellantisem?
Wiadomości / News
2024.03.02
Car of the Year 2024 - Renault Scenic E-Tech Electric
Wiadomości / News
2024.02.26
Renault Symbioz – Zastąpi Megane
Prezentacje / Nowości
2024.02.08
Nissany już wkrótce tylko elektryczne
Wiadomości / News
2024.03.28
"GARDEN OF IDEAS" PODCZAS MILAN DESIGN WEEK 2024
Wiadomości / News
2024.03.28
Zimowe szaleństwa kierujących po alkoholu
Bezpieczeństwo
2024.03.27