Renault 11 Turbo na trasie HRSMP
Takim autem w latach 80. Andrzej Koper wywalczył dwa tytuły mistrza Polski i startował w Rajdowych Mistrzostwach Europy.
Marcin Leśnik podjął się budowy wiernej repliki, którą kibice będą mogli podziwiać na odcinkach specjalnych rund rajdu klasyków.
Renault 11 Turbo było wykorzystywane przez dział sportu francuskiego koncernu jako baza pod rajdówkę w latach 80. XX w. W 1987 r. zbudowano pojazd A-grupowy (mocno zmodyfikowany do sportu), który rok później wygrał swoją kategorię w legendarnym Rajdzie Monte Carlo. Wersja N-grupowa (bliska seryjnemu wariantowi) też była szybka i konkurencyjna. Największy sukces tego auta, to piąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Za kierownicą zasiadał wówczas Jean Ragnotti, jeden z najsłynniejszych kierowców rajdowych związanych z marką Renault.
W Polsce ten model też zwyciężał. Kierowali nim Bogdan Herink, Błażej Krupa i Andrzej Koper, który w 1985 i 1988 r. za kierownicą Renault 11 Turbo był mistrzem Polski. I budowy repliki jego auta podjął się Leśnik. „Sam będąc nastoletnim kibicem biegającym od odcinka do odcinka widziałem to auto w akcji. Tak narodził się pomysł stworzenia repliki.” - wspomina.
Leśnik do pracy nad autem zabrał się sam. Doświadczenie w budowie aut do sportu miał z przeszłości. „W latach 90. startowałem w RSMP Fiatem 126p, później Ładą 2105, a także kilkukrotnie jako pilot. Tamte samochody były przerabiane i dostosowywane do rajdów przeze mnie oraz mojego ojca.”- wyjaśnia.
„Szukając jakiegoś ciekawego klasyka z nutką sportową kilka lat temu natrafiłem na Renault 11 Turbo z 1984 r., którego stałem się właścicielem. Stan samochodu wskazywał tylko na remont. Kwestią wyboru były jeszcze barwy historyczne. Auto występowało w wielu ciekawych oklejeniach, ale żółte Renault 11 Turbo w barwach marki Camel było najbardziej utytułowane i charakterystyczne. Takim autem po tytuły jeździł Andrzej Koper. Więc wybór był oczywisty.” - mówi.
Prace nad repliką Renault 11 Turbo trwały wiele lat. „Z racji swoich motoryzacyjnych pasji równolegle restaurowałem również inne pojazdy zabytkowe, co spowodowało przedłużanie się zakończenia projektu, który w sumie trwał chyba z osiem lat. W międzyczasie dorósł syn, który w końcowej fazie dołączył do prac nad autem.” - opowiada Leśnik.
Gotowe auto Leśnika kibice rajdowi w Polsce mogli już podziwiać w dwóch poprzednich sezonach. Auto zaliczyło trzy starty, ale jeszcze bez pomiaru czasu. Być może w sezonie 2020 zobaczymy je w starciu z autami z podobnych lat.
„W latach 2018-19 startowaliśmy w HRSMP bez pomiaru czasu w Rajdzie Dolnośląskim, Świdnickim i Nadwiślańskim. Aktualnie samochód jest cały czas poprawiany i szykowany do tegorocznego sezonu HRSMP i z niecierpliwością na niego czekamy.” - mówi Leśnik.
Tegoroczny sezon Motul HRSMP będzie składać się z czterech rund. Pierwszym rajdem sezonu ma być zaplanowany na 6-8 sierpnia 29. Rajd Rzeszowski.
Zobacz podobne artykuły:
Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?
Wiadomości / Moto sport
2024.04.19
52. Rajd Świdnicki - powroty i niespodzianki
Wiadomości / Moto sport
2024.04.17
Historyczna zmiana u Lubiaka
Wiadomości / Moto sport
2024.04.15
Luksusowy „elektryk” spłonął w Warszawie
Wiadomości / News
2024.04.19
Uzbierał 30 pkt i zapłaci 6500 zł mandatu
Wiadomości / News
2024.04.19
Tajemniczy prototyp Peugeota
Prezentacje / Concept Cars
2024.04.18