27/12
2015
Rajd Barbórka - po raz trzeci Kajetanowicz
Moto sport
Mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz, z pilotem Jarosławem Baranem (Ford Fiesta R5), po raz trzeci z rzędu wygrał Rajd Barbórka.
Przypomnijmy, że rajd ten tradycyjnie kończy sezon sportów motorowych w Polsce. Na drugim miejscu ze stratą 8,01 s. uplasował się Rafał Grzesiński (Ford Fiesta VS), a na trzecim Michał Ratajczyk (Mitsubishi Lancer Evo IX). Poza podium tym razem znalazł się ubiegłoroczny mistrz Polski Wojciech Chuchała (Subaru Impreza WRC S5).
Kajetanowicz wygrywając po raz trzeci z rzędu, wyrównał rekordowy wynik Mariana Bublewicza i Leszka Kuzaja. W klasyfikacji triumfatorów prowadzi nadal Tomasz Kuchar, który był najszybszy cztery razy. W tym roku Kuchar (Ford Fiesta R5) uplasował się na 7. pozycji ze stratą 21,26.
W tegorocznej Barbórce nie wystartował mistrz Polski 2015 Łukasz Habaj, a pierwszy wicemistrz Bryan Bouffier (Ford Fiesta Proto) był dopiero dziesiąty tracąc do Kajetanowicza 34,93 s. Francuz nie pojawił się na starcie Kryterium Karowa.
Pogarszająca się z minuty na minutę pogoda nie sprzyjała tym razem Kajetanowiczowi, ponieważ świeżo upieczeni zwycięzcy tegorocznej Barbórki ruszali na trasę Kryterium Asów jako ostatnia załoga. W wieczornej rywalizacji o miano króla Karowej bardzo długo prowadziły załogi samochodów przednionapędowych, które swoje czasy uzyskały gdy asfalt był jeszcze dużo bardziej przyczepny. Na zakończenie ich najlepszego sezonu w karierze, doprowadzili kibiców do wrzenia, finiszując na spływającej wodą Karowej ponad 2 sekundy przed rywalami. Dla Kajetanowicza był to drugi w karierze dublet na Barbórce. Poprzednio Kajetanowicz wygrał Barbórkę i Karową w sezonie 2013. Tegoroczny triumf był jednocześnie czwartym zwycięstwem w Kryterium Asów w historii wspólnych startów Kajetana i Jarka.
Kajetan Kajetanowicz: -
Uwierzcie mi, że to był bardzo trudny przejazd, a to dlatego, że kierowcy rajdowemu niełatwo jest powstrzymać się przed dodaniem gazu, jeśli widzi, że na trasie jest miejsce choćby na drobny uślizg samochodu. To bardzo mocna pokusa, zwłaszcza przed tak żywiołowo reagującą publicznością, jak ta zgromadzona wzdłuż odcinka Kryterium Asów. Dziś na Karowej było jednak tak ślisko, że kluczowe było trzymanie wszystkich naszych koni mechanicznych na wodzy. Trudno mi opisać te fenomenalne uczucia i myśli jakie kłębią mi się w głowie po wygraniu Barbórki, a teraz Karowej. Myślę, że nasze tegoroczne wyniki są najlepszym świadectwem tego, jak ciężko pracował cały LOTOS Rally Team. Wiem, że gdybym dziś chciał podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do naszych sukcesów, to zaschłoby mi w gardle. Ten sezon jest dla mnie jak sen, trudno będzie go powtórzyć, więc chcę go śnić jak najdłużej.
Jarosław Baran: -
Przez lata zmieniały się samochody i panowały różne warunki, a magia Karowej pozostaje niezmienna. Ten krótki, ale niezwykle wymagający odcinek kończący sezon rajdowych zmagań jest marzeniem każdego zawodnika. Czwarta statuetka „Pani Karowej” zdobyta w duecie z Kajetanem, to najwspanialsze zakończenie tego niezwykłego sezonu.
Kryterium Karowa:
1. Kajetan Kajetanowicz/Jarosław Baran - Ford Fiesta R5+ 2.13,70
2. Michał Ratajczyk/Jędrzej Szcześniak - Mitsubishi Lancer Evo IX +2,09
3. Łukasz Byśkiniewicz/Maciej Wisławski - Renault Clio R3T +5,66
4. Tomasz Foltyn/Szymon Marciniak - Peugeot 208 VTi R2 +7,35
5. Maciej Oleksowicz/Michał Kuśnierz - Ford Fiesta R5+ +7,80
6. Jakub Brzeziński/Grzegorz Olchawski - Ford Fiesta R5 +8,30
7. Rafał Grzesiński/Mateusz Tutaj - Ford Fiesta VS +8,51
8. Adam Tomaszek/Paweł Łuczkiewicz - Subaru Impreza WRX STI N14 +8,75
9. Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski - Ford Fiesta R5 +9.17
10. Marcin Gagacki/Marcin Bilski - Mitsubishi Lancer Evo IX +9,98
Udostępnij artykuł swoim znajomym: