Popyt na samochody używane stale rośnie
Polski rynek rozwija się najszybciej.
Grupa Aures Holdings, właściciel sieci salonów AAA Auto, zanotowała w trzecim kwartale 2024 r. sprzedaż ponad 30 tys. samochodów - średnio 320 sztuk dziennie. „Wyniki potwierdzają stale rosnący popyt na samochody używane, również elektryczne, a Polska jest najszybciej rozwijającym się rynkiem” - mówi Karolína Topolová, prezes i dyrektor generalna Aures Holdings.
Firma powstała w 1992 r. w Pradze. Obecnie jest największym dealerem samochodów używanych w Europie Środkowej, a jej działania obejmują: Polskę, Czechy, Słowację, Niemcy i Austrię. Do końca września br. grupa sprzedała łącznie 83219 sztuk samochodów używanych z napędem spalinowym - średnio 320 dziennie - i oczekuje, że pod koniec bieżącego roku osiągnie wynik ponad 110 tys. sprzedanych pojazdów, w tym 25 tys. w Polsce.
„Polska jest naszym najszybciej rozwijającym się rynkiem i wciąż ma ogromny potencjał, zarówno pod względem wielkości, jak i zróżnicowania. Dlatego polski rynek ma kluczowe znaczenie dla naszego wzrostu i planów biznesowych, ponieważ takie rynki jak czeski czy słowacki, na których działamy od wielu lat, są już w pewnym sensie nasycone” - podkreśla Karolína Topolová, prezes i dyrektor generalna Aures Holdings.
Dodaje, że wzrasta również sprzedaż samochodów elektrycznych oraz hybrydowych. W ujęciu rok do roku wzrost wynosi 73 proc. w przypadku hybryd i 166 proc. w przypadku pojazdów elektrycznych.
„Samochody elektryczne to wciąż powiększający się segment, chociaż tempo tego wzrostu nie jest tak szybkie jak jeszcze trzy lata temu. W zeszłym roku sprzedaliśmy ponad 700 pojazdów elektrycznych, a 602 w trzech pierwszych kwartałach 2024 r. Szybko rośnie także popyt na samochody hybrydowe” - zaznaczyła prezes Aures Holdings.
„Chcemy zaoferować klientom przejrzyste informacje na temat elektromobilności. Dlatego w ciągu 1,5 roku przeprowadziliśmy ponad 1300 testów stanu akumulatorów (SoH). Na podstawie tych testów musieliśmy odrzucić tylko kilka pojazdów - zaledwie 0,2 proc., w których pojemność baterii spadła do 60 proc., a tylko w 83 pojazdach wskaźnik SoH był poniżej 80 proc. Dodam, że kryterium reklamacji na terenie UE wynosi 70 proc.” - mówi Petr Vaněček, dyrektor generalny i członek zarządu Aures Holdings.
Firma wykorzystuje metodę testowania Aviloo, zwaną testem flash. Test ten trwa około 10 minut, w trakcie których bateria trakcyjna jest szczegółowo skanowana. Wynikiem testu jest raport, który zawiera ważne informacje na temat aktualnego stanu baterii, brane są pod uwagę różnice w napięciach czy temperaturach ogniw oraz przeprowadzana jest ocena punktowa stanu baterii.
źródło: PAP
Zobacz podobne artykuły:
Polacy pokochali segment premium
Wiadomości / Gorące tematy
2024.11.12
Chińskie samochody elektryczne zdominują Europę?
Wiadomości / Gorące tematy
2024.11.04
Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne
Wiadomości / Gorące tematy
2024.10.28
Renault Avantime jako Infiniti w USA
Wiadomości / Ciekawostki
2024.11.11
Dyszkiewicz Sp. o.o. Salonem nr 1 w Wielkim Teście Salonów Auto-Świat
Prezentacja firmy
2024.11.11