Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Motobranża – najgorsze już minęło
kalendarz 22/06 2021

Motobranża – najgorsze już minęło

Gorące tematy

Motobranża w Polsce szybciej się regeneruje po COVID-19 niż w Niemczech i Turcji.

Z danych Exact Systems, jednej z największych firm w Europie kontrolujących części samochodowe, wynika, że motobranża w Polsce i Europie najgorsze ma już za sobą. W I kwartale tego roku firma w 13 krajach skontrolowała ponad dwa razy więcej części samochodowych niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dla porównania, w najtrudniejszym momencie pandemii – w II kwartale 2020 r, liczba kontroli spadła aż o 81 proc. r/r. Najszybciej regeneruje się automotive w Polsce (+156 proc. r/r) i na Słowacji (+80 proc. r/r). Najwolniej rekonwalescencję przechodzą Niemcy (-51 proc. r/r) i Turcja (-32 proc. r/r). W opinii przedstawicieli Exact Systems Polska może też być jednym z tych krajów, który w rzeczywistości postCOVIDowej więcej zyska niż stracił w czasie pandemii.

Ubiegły rok okazał się jednym z najgorszych w historii dla branży motoryzacyjnej na całym świecie. Z danych OICA wynika, że produkcja pojazdów spadła o prawie 16 proc. r/r, z 92 mln do 77,6 mln aut. Spadek był zdecydowanie większy niż miało to miejsce przy ostatnim kryzysie finansowym sprzed ponad dziesięciu lat, kiedy w 2009 r. wyprodukowano o niecałe 9 mln aut mniej niż rok wcześniej. Unia Europejska została jeszcze mocniej zaatakowana przez skutki pandemii COVID-19. W 2020 r. wyprodukowano w niej 13,8 mln aut, o prawie jedną czwartą mniej niż rok wcześniej. Polskie fabryki także mocno przystopowały – z taśm zjechało tylko nieco ponad 450 tys. pojazdów, o ponad 30 proc. mniej niż w 2019 r.

To przełożyło się na kontrole jakości części. Grupa Exact Systems w pandemicznym roku prowadziła działania operacyjne w dynamicznie zmieniających się warunkach rynkowych we wszystkich krajach, w których jest obecna. – Niezależnie od wielkości produkcji samochodów, chyba nikt nie wyobraża sobie jej bez kontroli jakości. Wraz z ogłoszeniem pandemii w kolejnych krajach europejskich – na koniec lutego lub początku marca ubiegłego roku – nasze obroty drastycznie spadły ze względu na ograniczone potrzeby klientów w warunkach lockdownu. Drugi kwartał był najtrudniejszy, panowało spore zamieszanie wśród planistów, aby później wzrosnąć i osiągnąć rekordowe odczyty w ostatnich miesiącach ubiegłego i pierwszych tego roku. W dalszym ciągu automotive boryka się z objawami koronawirusa – zerwane łańcuchy dostaw wymuszają postoje w fabrykach i powodują braki komponentów niezbędnych do produkcji. Jednak widać światełko w tunelu, szczególnie naszym polskim – mówi Jacek Opala, członek zarządu Exact Systems i ekspert Polskiej Izby Motoryzacji.

Skutki epidemii nowego wirusa motobranża odczuła bardzo szybko, bo już w I kwartale 2020 r. Exact Systems od stycznia do marca ubiegłego roku w 13 krajach skontrolował o 14 proc. mniej części r/r. Największe spadki zostały odnotowane u naszych zachodnich sąsiadów (-53 proc. r/r), w Czechach (-38 proc.) i na Słowacji (-25 proc.). Negatywnych efektów nie było widać jeszcze w Turcji (+51 proc. r/r). Polska zakończyła tę część roku z relatywnie niskim spadkiem o 9 proc. r/r. II kwartał okazał się najtrudniejszy, gdyż skontrolowano aż o 81 proc. mniej części i właściwie każdy rynek zakończył ten okres dwucyfrowym spadkiem (Polska: -81 proc., Czechy: -79 proc., Niemcy: -85 proc., Turcja: -65 proc.). Pierwsze oznaki poprawy widać było w III kwartale, aby w ostatnich miesiącach 2020 r. wejść ponownie na najwyższe obroty. W całym 2020 r. liczba skontrolowanych części zmniejszyła się o jedną trzecią w porównaniu do 2019 r. (Polska: -36 proc., Niemcy: -67 proc., Słowacja: -17 proc., Czechy: -36 proc., Turcja: -19 proc.).

Polska szybciej przechodzi rekonwalescencję

Wysokie zapotrzebowanie na kontrole jakości i poprawiającą się sytuację widać było w I kwartale tego roku, w którym Grupa Exact Systems skontrolowała dwa razy więcej części niż w analogicznym okresie 2020 r. W sumie przez ręce kontrolerów jakości przeszło ponad 667 mln części samochodowych (+104 proc. r/r). To nie tylko lepszy wynik w porównaniu do pierwszego pandemicznego kwartału 2020 r., ale i do I kwartału 2019 r. (prawie 380 mln skontrolowanych części). Najlepiej rekonwalescencję przechodzą polskie fabryki, w których liczba skontrolowanych części wzrosła aż o 156 proc. r/r. Dobrze radzą sobie także Czechy (+15 proc. r/r) i Słowacja (+80 proc. r/r). Najwolniej regeneruje się branża motoryzacyjna w Niemczech (-51 proc. r/r) i Turcji (-32 proc. r/r).

Taka polaryzacja skali kontroli jakości, która idzie w ślad za wielkością produkcji, wynika przede wszystkim z jednego faktu. Zakłady produkujące części i podzespoły w Turcji czy Niemczech ucierpiały najmocniej, bo w zdecydowanie mniejszym stopniu niż Polska czy Słowacja są nastawione na eksport. W Turcji poddostawcy są uzależnieni od jednego-dwóch producentów aut, którzy są zlokalizowani w ich kraju. Jeśli OEM ma postoje czy zmniejsza zamówienia, od razu odczuwają to ich lokalni partnerzy. Zdecydowana większość polskich, czeskich i słowackich zakładów jest uczestnikiem międzynarodowych łańcuchów dostaw, większość swojej produkcji eksportują, co powoduje mniejsze uzależnienie się od sytuacji w swoim kraju – wyjaśnia Jacek Opala.

Polska może więcej zyskać niż stracić?

Mniej przestojów w zakładach, utrzymanie ciągłości produkcji i duża elastyczność na zmieniające się zapotrzebowanie partnerów z zagranicy, mogą spowodować, że polskie automotive w kolejnych miesiącach zyska więcej niż straciła w 2020 r. – Dokonaliśmy przeglądu postojów zakładów produkcyjnych w Europie i na tym tle Polska prezentuje się nieźle. Większość z naszych fabryk nie miała i nie planuje postojów, a jeśli już to te, z którymi mamy do czynienia co roku, czyli w okresie wakacyjnym. Niezatrzymywanie linii produkcyjnej i dostępność pracowników powoduje, że mogą przejąć część zamówień z zakładów zagranicznych, które zostały zdecydowanie bardziej dotknięte skutkami pandemii. To może dotyczyć zarówno producentów pojazdów jak i części i podzespołów do nich. Szczególnie jednak jako kraj jesteśmy mocni w tym drugim obszarze – mówi członek zarządu Exact Systems.

źródło: Exact Systems S.A.


Tagi:
polska motobranża, motobranża po COVID-19, motobranża

Zobacz podobne artykuły:

 Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski
kalendarz 23/04 2024

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.23

Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut.
Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy?
kalendarz 13/04 2024

Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy?

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.13

W życie wchodzą nowe unijne przepisy.
W ofertach na rynku wtórnym coraz więcej „młodszych” aut
kalendarz 08/04 2024

W ofertach na rynku wtórnym coraz więcej „młodszych” aut

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.08

Przez to wzrosły także średnie ceny.
Najnowsze artykuły:
Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Wiadomości / News

2024.04.24

To nie pierwszy raz, kiedy Alfa Romeo zrezygnowała z nazwy Milano.
 Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Używane

2024.04.22

Spośród 20 samochodów ze zmanipulowaną historią serwisową lub cofniętym licznikiem, aż 14 należy właśnie do klasy wyższej.
Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji

Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji

Wiadomości / Moto sport

2024.04.22

Sébastien Ogier wygrał Rajd Chorwacji.