Lamborghini Gallardo na pół
Jazda z prędkością 150 km/h Gallardo w strugach deszczu nie jest dobrym pomysłem.
40-letni biznesmen Pitak Riangsima, który w USA dysponuje siecią firm zajmujących się marketingiem, w Tajlandii rozbił swoje Lamborghini Gallardo podczas jazdy w deszczu z prędkością 93 mil/h (150 km/h).
Kierujący stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo, ale udało mu się wydostać z samochodu. Nie odniósł przy tym żadnych obrażeń. Dopiero jak odszedł od auta, zauważył, że jego Lambo zostało przecięte na dwie części.
Co ciekawe, przed wypadkiem kierowca odwiedził świątynię, gdzie jego przyjaciel powiedział mu, że powinien nosić amulet Buddhy wycieczek długodystansowych, co też zrobił. Po katastrofie Pitak Riangsima powiedział, że uchronił go bardzo rzadki i cenny amulet, który należał do bardzo szanowanego mnicha buddyjskiego.
Zobacz podobne artykuły:
Wicepremier Gawkowski stracił samochód
Wiadomości / News
2024.04.25
Alfa Romeo - nazwa Milano już była
Wiadomości / News
2024.04.24
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski
Wiadomości / Gorące tematy
2024.04.23
Startuje sezon rajdowych MP
Wiadomości / Moto sport
2024.04.26
Majówka 2024 – raport drogowy
Bezpieczeństwo
2024.04.26
Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?
Testy / Testy
2024.04.26