Marka ukrywa nie tylko wygląd auta ale i jego nazwę.

DS Automobiles ujawniła zdjęcie prototypu w kamuflażu dodając, że ponad 50 egzemplarzy nowego modelu wyjechało na drogi Francji, gdzie będą przechodziły końcowe testy. Samochód o napędzie elektrycznym korzysta z płyty STLA Medium i będzie się plasował w gamie marki między DS7 a flagowym DS9. Można zatem przyjąć, że będzie to model DS8, choć… Producent jest tym razem wyjątkowo tajemniczy. W oficjalnej informacji prasowej na temat nowego pojazdu DS są zaciemnione miejsca, zupełnie jak w dokumentach rządowych na temat UFO.

Pomimo kamuflażu nawiązującego do barw DS E-Tense FE25 startującego w Mistrzostwach Świata Formuły E ABB FIA, można dostrzec sylwetkę auta, która przypomina Peugeota 408. Nienazwany crossover fastback charakteryzuje się niskim współczynnikiem oporu powietrza Cx, wynoszącym 0,24.

Architektura STLA Medium posłużyła do zaprojektowania modeli Peugeot 3008/5008 i Opla Grandland. Będzie również stanowić bazę dla następców Citroena C5 Aircross i DS7. Pomimo zastosowania tego samego akumulatora o mocy 98 kWh, zasięg modelu DS – jak podkreśla producent – ma wynosić 750 km, czyli o 50 km więcej od tego jaki zapewnia Peugeot E-3008.

Na razie francuska marka nie rezygnuje z planów dotyczących przejścia wyłącznie na pojazdy elektryczne od 2024 r. Jednak platforma STLA Medium pozwala na zastosowanie napędów hybrydowych, co daje producentowi pewną furtkę.

Więcej szczegółów poznamy w chwili premiery auta, która planowana jest pod koniec tego roku./ns/

Foto: DS Automobiles    

Tagi:
DS Automobiles, DS, DS8, nowy model DS, samochód elektryczny, napęd elektryczny