Andrzej i Maciej Lubiak przed wyścigiem w Austrii
Na kilka dni teren austriackiego kurortu narciarskiego stanie się areną zmagań dla miłośników historycznych samochodów rajdowych.
Właśnie w Altenmarkt-Zauchensee wytyczony został lodowy tor, po którym w iście zimowych warunkach będą startowały najpiękniejsze samochody z dawnych lat. Historic Ice Trophy to wyjątkowa impreza, w której udział mogą wziąć załogi w historycznych samochodach rajdowych i wyścigowych - niektóre wyprodukowane ponad pół wieku temu.
Podobnie jak przed rokiem, sześciokrotny rajdowy mistrz Polski Andrzej Lubiak zaprosił swojego syna Maćka do udziału i wspólnej wyprawy w świat dawnej motoryzacji. Będzie to ich czwarty wspólny start i to w ikonie polskiej motoryzacji: Fiacie 126p.
Andrzej Lubiak: Stajemy po raz drugi na starcie tej wspaniałej imprezy. W porównaniu do ubiegłego roku jest troszkę mniej śniegu i niższe bandy, ale dzięki temu kibice przynajmniej widzą samochody. Słońce i pogoda są wyśmienite, lekki mróz, więc warunki mamy rewelacyjne. Zabawa jest niesamowita, choć Maciek musi nadrabiać nieco za mnie, bo choć przebieram jak mogę, to ręce i nogi ma szybsze. Mamy świetnie przygotowany samochód. Słowa uznania należą się Michałowi Kumiedze i Błażejowi Fajferowi za wiele miesięcy przygotowań i wręcz doktoryzowania się z „Malucha”. Cieszę się, że moim Fiatem opiekują się tak rewelacyjni ludzie. Trzeba być wielkim pasjonatem, żeby widzieć w tej zabawie sens i przyjemność. Samochód ma mocniejszy silnik, wydaje się być bardzo fajny, elastyczny. Jest krótsza skrzynia biegów i szpera. Trudno tak naprawdę powiedzieć czy jest lepszy niż ubiegłoroczny, bo jazda „Maluchem” sama w sobie to walka o szybką jazdę i takie niuanse czasem trudno wyłapać.
Maciej Lubiak: Zobaczyć zawodników w ich niesamowitych maszynach niczym kadr z filmu ze Stevem McQueen, mieć w jednym miejscu przegląd całego dorobku motoryzacji i historii sportów motorowych, to niezwykłe przeżycie. Do tego robię to z najwspanialszym facetem na świecie - moim tatą. Każda taka nasza wspólna dawka pozytywnych emocji i sportowej adrenaliny doskonale na nas działa.
Zobacz podobne artykuły:
Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji
Wiadomości / Moto sport
2024.04.22
Druga runda WEC 2024
Wiadomości / Moto sport
2024.04.20
Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?
Wiadomości / Moto sport
2024.04.19
Kolizje i pożary z udziałem samochodów elektrycznych - co warto wiedzieć?
Warsztat / Eksploatacja
2024.04.25
Wicepremier Gawkowski stracił samochód
Wiadomości / News
2024.04.25
Alfa Romeo - nazwa Milano już była
Wiadomości / News
2024.04.24