Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Toyota Avensis 2.0 sedan diesel 2.0 D4D 143 KM Prestige manual - Praktyczny, solidny… nudny
kalendarz 24/01 2017

Toyota Avensis 2.0 sedan diesel 2.0 D4D 143 KM Prestige manual - Praktyczny, solidny… nudny

Testy / Toyota

Avensis skończy w tym roku 20 lat. Pora na pierwsze podsumowania.

Kiedy pojawiła się I generacja auta, konkurencja wpadła w panikę. Do dziś „tamta” Avensis uchodzi za wzór sedana segmentu D. Ale, czasy się zmieniły. Konkurencja nadgoniła, odrobiła zaległości a Japończycy, kontenci z sukcesu, chyba przespali dobry czas na spore zmiany w aucie. Wprawdzie II generacja Avensis, pewnie prawem serii, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem przez rynek, ale III, nie powtórzyła sukcesu poprzedniczek. Dlaczego? No cóż, powodów jest kilka…

To, co widać…

Producenci sedanów segmentu D nie maja łatwego życia. Klienci stali się bardzo wymagający. A do tego wielu z nich, zamiast sedana decyduje się na SUV-a. Dlatego, żeby dziś sprzedać sedana w segmencie D, trzeba czymś zaskoczyć potencjalnego klienta. Pewnie dlatego Toyota zdecydowała się w 2015 roku na dość głęboki lifting Avensisa. Głęboki, ale jednak nie na tyle, żeby o aucie powiedzieć – nowe! Nie zmieniła się płyta podłogowa, a więc i zawieszenie, i linia boczna. Przód i tył auta poddały się sporym zmianom. Grill zaczął nawiązywać do pozostałych modeli w ofercie. Diody LED, nowe wloty powietrza i wielki znaczek marki na środku ułożone są na kształt przypominający literę X i bardzo odmłodziły look auta. Także z tyłu spore zmiany stylistyczne. Chromowana listwa, przechodząc przez cały tył nadwozia łączy obie lampy W efekcie „zameczek” Avensisa sprawia wrażanie lżejszego, bardziej finezyjnego. charakterystyczne przetłoczenia i nowe diody LED, tak jak w przypadku grilla, nawiązują kształtem litery X.

Lifting dotknął też wnętrza. I bardzo dobrze. Bo to poprzednie, bardzo odstawało. Nowe, prezentuje się lepiej, ale… Jest też kilka detali, które irytują. Pierwszy i zasadniczy, to, pomimo liftingu, ciągle mocno archaiczny design. To, co podobało się w I generacji i było tolerowane w II, nie bardzo pasuje do III generacji auta które powstaje od 2015 roku. No jasne, że jest bardzo porządnie i ergonomiczne, ale. Ale wszystko wygląda, jakby żywcem przeniesiono z poprzedniej epoki. Czyżby Japońscy księgowi zwolnili japońskich designerów. A może owi designerzy mieli groszy rok? I pomyśleć, że Kenzo czy Issey Miyake to też Japończycy. Ale do rzeczy. Wnętrze auta jest megaplstikowe. A w aucie segmentu D, twarde plastiki to po prostu nietakt… Oczywiście, kierowca ma wrażenie, że siedzi w solidnie zbudowanym samochodzie, który bez problemu przejedzie tysiące kilometrów, ale „podziwianie” drewnopodobnych wstawek czy stukanie kolanem o twarde plastiki pod kierownicą, po prostu „wkurza”. Szczególnie, że konkurencja na taki nietakt sobie nie pozwala.

Za to nic nie da się zarzucić komfortowi podróżowania. Czy z przodu, czy z tyłu, jest wprost komfortowo. I fotele i tylna kanapa są idealnie wyprofilowane. Na kanapie da się jechać w 3 osoby. I, to nawet na dłuższym dystansie. Im do tego zapakować cały swój bagaż. Ponad 500 litrów…

Fabryka mocy

Pod maską Avensisa może pracować jeden z 5 silników. Przede wszystkim nowe 1,6- i 2-litrowe diesle D-4D (za których konstrukcję odpowiada… BMW). Ten słabszy generuje 112 KM. Ten mocniejszy - zadowalające 143 KM. Sporo zmian także wśród „benzyniaków”. Tu wprawdzie nie ma większych mocy (1,6-litrowy generuje 132 KM, 1,8-litrowy 147 KM, a 2-litrowy – 152 KM), za to jednostki są lżejsze i, jak zapowiada producent, oszczędniejsze. Auto testowe napędzała najmocniejsza jednostka, D4D. 143 KM osiągane przy 4000 obrotach i 320 Nm., dostępne w zakresie 1750 – 2500 pozwalają na bezstresowe przemieszczanie się wśród kolumn TIR-ów. Auto rozpędza się do 200 km/h a pierwsza setkę osiąga w 9,5 sekundy. Zważywszy na wielkość i przeznaczanie – wyniki bardzo zacne. Tak jak i spalanie. W czasie tygodniowego testu przejechaliśmy autem 1200 km. Średnie spalanie: 5,5 litra, ruchu miejskim – 6,3 a na trasie auto zadowalało się niespełna 5 litrami oleju napędowego. Przy okazji, dane z „realu” nie różnią się jakoś zasadniczo od tego, co podaje producent. Według katalogu Toyota Avensis 2.0 D4D ma średnio konsumować 4,5 litra, 3,8 w trasie i 5,7 cyklu miejskim.

W testowym aucie silnik współpracował z 6-przekładniową skrzynią manualną przenoszącą napęd na koła przednie. O skrzyni trzeba powiedzieć, że działa omalże intuicyjnie. Krótki skok lewarka i precyzyjnie wskakujące biegi uprzyjemniają jazdę.

Jak to jeździ?

Do tego jak przemieszcza się Avensis, nigdy nie miałem zastrzeżeń. Wnętrze naprawdę doskonale wyciszono. Inżynierowie Toyoty, choć nie zmienili płyty podłogowej, opracowali także nowe wahacze oraz amortyzatory. Przy okazji, cały układ zawieszenia zestrojono tak żeby auto było jak najbardziej komfortowe. Podobnie jest z układem kierowniczym. Nie jest on wzorem precyzji, ale pozwala raczej na bezstresowe podróżowanie tym „prawie Camry”.

Przy okazji, zarówno podwozie jak i jednostki napędowe absolutnie nie nadają się do agresywnej, szybkiej sportowej jazdy. Za to pokonywanie Toyota Avensis długich dystansów to sama przyjemność. I pod tym względem Japończyk bije na głowę konkurencje.

Warto też dodać, że pod maskę auta trafiło sporo elektronicznych systemów podnoszących bezpieczeństwo a aucie. Że wspomnę ten, czytające znaki drogowe, asystenta utrzymania na pasie ruchu czy automatycznie włączani i zmiana świateł drogowych tak, żeby nie oślepiać kierowców jadących na przeciwległym pasie.

Pytanie zasadnicze: czy kupiłbym to auto? Tak, bo jest naprawdę dobre! Byłem fanem I i II generacji Avensisa. Trzeci, przedliftowy model nie przypadł mi do gustu. Ani z zewnątrz, ani we wnętrzu. Ten po kuracji odmładzającej to już jakby inna bajka. Jest solidny, dobrze wykonany i wygodny. Tylko, trochę bez polotu I czy II generacji. Tak, Avensis AD 2015 jest NUDNY aż do bólu, ale…. Ale ma dwa plusy. Pierwszy to taki, że… jest. Bo kilku producentów wycofało sedany segmentu D z oferty. A drugi, że mimo wszystko ma w sobie coś, co gwarantuje spokój duszy. Feng szui…?

Paweł Pusz
Zalety auta:
– legendarna bezawaryjność
– pojemny bagażnik
– jakość montażu i materiały wykończeniowe


Wady auta:

archaiczny wystrój wnętrza
– niezbyt porywający design

Podstawowe parametry techniczne Toyota Avensis 2.0 sedan diesel 2.0 D4D 143 KM
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi) – 4740/1810/1480/2700mm
Silnik: turbodiesel, 4-cylindrowy
Pojemność: 1998 cm3
Moc maksymalna: 143 KM przy 4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 320 Nm. Od 1750 do 2500
Osiągi (0-100 km/h) – 9,5 s.
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Zużycie paliwa (średnie) – 5,3 l/100 km
Pojemność bagażnika: 509 l
Pojemność zbiornika paliwa: 60 l

Cena od: 86.900 złotych. Auto testowe: 140 000 złotych

Zobacz podobne artykuły:

Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?
kalendarz 26/04 2024

Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?

Testy / Testy

2024.04.26

Najnowszy Nissan Qashqai może się podobać. Jednak Nissan proponuje swoim klientom jeszcze coś... Oferuje bowiem połączenie auta spalinowego i elektrycznego.
 Druga runda WEC 2024
kalendarz 20/04 2024

Druga runda WEC 2024

Wiadomości / Moto sport

2024.04.20

Na nowym dla serii włoskim torze Imola odbędzie się druga runda sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA (WEC).
Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia
kalendarz 04/04 2024

Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia

Testy / Testy

2024.04.04

Testowany przez nas Volkswagen Caddy to nie tyle prosty samochód użytkowy ile dobrze wykończone i wyposażone auto rodzinne. O jego zaletach mogliśmy przekonać się podczas tygodniowego testu.
Najnowsze artykuły:
Majówka 2024 – raport drogowy

Majówka 2024 – raport drogowy

Bezpieczeństwo

2024.04.26

Przed nami pierwszy długi weekend majowy. Czego możemy spodziewać się w tym roku, wyruszając w trasę na majówkę?
Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?

Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?

Testy / Testy

2024.04.26

Najnowszy Nissan Qashqai może się podobać. Jednak Nissan proponuje swoim klientom jeszcze coś... Oferuje bowiem połączenie auta spalinowego i elektrycznego.
 Wypadek na rajdzie ulicznym

Wypadek na rajdzie ulicznym

Finanse / Ubezpieczenia

2024.04.25

Czy poszkodowani dostaną pieniądze z OC?