Wielka Wyprawa Maluchów 2023
4 lipca br. z Bielska Białej do Monte Carlo wyruszy Wielka Wyprawa Maluchów. Za kierownicą Fiatów 126p czołowi przedstawiciele motosportu.
Data 4 lipca nie jest przypadkowa. Wyprawa wyruszy bowiem 4 lipca, w 50 rocznicę wyprodukowania pierwszego Fiata 126p w Bielsku-Białej. Na starcie pojawi się łącznie 35 załóg. Największą uwagę przyciągają czołowe nazwiska polskiego motosportu, jak Sobiesław Zasada, Longin Bielak, Kajetan Kajetanowicz, Rafał Sonik, Janusz Szerla, czy Bartosz Ostałowski. Ten najbardziej zasłużony duet dla polskiego motosportu to oczywiście Sobiesław Zasada i Longin Bielak, którzy łącznie mają 190 lat.
Na uczestników wyprawy, która potrwa osiem dni czeka prawie 4000 km. Trasa poprowadzi przez siedem krajów. Cel wyprawy jest charytatywny - zbiórka pieniędzy na pomoc dzieciom, ofiarom wypadków drogowych.
Codziennie na świecie, w wypadkach drogowych, ginie ponad 600 dzieci, a w Europie w ostatnich 10 latach liczba ofiar śmiertelnych w tej grupie wiekowej przekroczyła 6 tys. W ubiegłym roku na polskich drogach zginęło 53 dzieci poniżej 14 roku życia, a prawie 2 tys. nieletnich potrzebuje rehabilitacji zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
Jednocześnie każdy kto zechce włączyć się w pomoc będzie mógł wpłacić darowiznę lub wziąć udział w licytacji zorganizowanej na portalu zrzutka.pl. Autorzy inicjatywy zapraszają zainteresowane wsparciem firmy do wystawiania na licytacje swoich produktów i usług – nie tylko związanych z motoryzacją. Całość zebranych środków przekazana zostanie Fundacji Polskiego Związku Motorowego oraz Fundacji InterCars.
Jak powiedział Sobiesław Zasada: „Gdy w latach 60. wracałem w nocy z zawodów, w Krakowie na ulicach nie było ani jednego samochodu. W tamtym czasie w Polsce było około 250 tys. samochodów. I tak zrodził się pomysł, żeby pojechać małym fiatem do Monte Carlo – w tych trudnych zimowych warunkach, z jednym serwisem z Chambery, gdzie założono nam opony z kolcami. To była ogromna niespodzianka, że udało się nam dotrzeć na miejsce. Dzięki pomocy PZM i organizatora dostaliśmy karty drogowe i mogliśmy meldować się na punktach kontrolnych rajdu. Co prawda startowaliśmy poza konkursem, ale dojechaliśmy i to był wielki sukces. Ta podróż też nie będzie łatwa, ale będziemy jechać w lipcu, a nie zimą, jak z Longinem. To dobra inicjatywa. Boleje, że tak dużo osób ginie na drodze oraz na przejściach dla pieszych”.
Longin Bielak: „Odbieram tę podróż jako sentymentalną. Prawie 50 lat temu startowaliśmy z Panem Zasadą w rajdzie Monte Carlo – jakież to było wyzwanie. Jadę, aby wspomóc dzieci, które są ofiarami wypadków drogowych i wymagają kosztownych rehabilitacji. Żeby zwrócić uwagę na bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. I będę wspierał organizatorów również jako sponsor, dlatego po powrocie z Monako przekażę na cel wyprawy jeden z moich cenniejszych pucharów zdobytych w sporcie samochodowym.”
„Chcemy wykorzystać nasze wieloletnie kariery sportowe do tego, aby zwiększać bezpieczeństwo dzieci i istotnie zmniejszyć liczbę ludzi ginących w wypadkach drogowych. Ale również, żeby pomóc młodym osobom wyjść z traumy i dać im szansę na normalne szczęśliwe życie. Być może wśród nich są przyszli mistrzowie motorsportu, jak Bartek Ostałowski”. – powiedział Rafał Sonik. – „To nasz cel i wytrwamy w nim. Będziemy to robić z Marcinen Małyszem, Kingą Małysz, z 126 Evolution, Fundacją Inter Cars, Fundacją PZM oraz z moją fundacją i wspaniałymi partnerami tak długo, jak będzie trzeba”.
Dla Kajetana Kajetanowicza przesiadka z rajdowej Škody Fabii do Fiata 126p będzie sentymentalną podróżą do początków sportowej kariery. Swoje pierwsze starty czterokrotny Rajdowy Mistrz Polski zaczynał od jazdy maluchem, jak sam wspomina „z różnym skutkiem na początku, raczej było szybko, czasami za szybko”. natomiast równie szybko ustronianin zaczął notować na swoim koncie sukcesy, wywalczając pierwsze w karierze zwycięstwo właśnie za kierownicą Fiata 126p w Rajdzie Cieszyńska Barbórka w 2001 r.
– „Już niebawem Wielka Wyprawa Maluchów, trochę wcześniej za kierownicą Škody pojadę Rajd Safari, a po nim przesiadam się do Fiata 126p i wyruszamy do Monte Carlo. Niesamowity projekt, podczas którego będziemy realizować wiele celów: zbieramy pieniądze dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych, a dodatkowo będziemy też edukować, mówić o tym, co zrobić, aby na naszych drogach było bezpieczniej. Jest to też dla mnie podróż sentymentalna, ponieważ swoje starty zaczynałem właśnie od jazdy maluchem. Na wyprawę pojadę z żoną Anetą, wspólnie spędzimy czas, którego zazwyczaj nie mamy dla siebie aż tyle. Mamy ogromną motywację – pomoc dzieciom. Na czas wyprawy nasze pociechy zostawiamy w domu z dziadkami, a my jedziemy, aby pomóc innym, choć tak naprawdę jedziemy dla wszystkich dzieci. Pragniemy, aby wypadków z udziałem najmłodszych w przyszłości było mniej, a życzyłbym sobie, aby nie było ich wcale” – powiedział Kajetan Kajetanowicz./ns/
Więcej szczegółów na temat wyprawy na stronie: https://wielkawyprawamaluchow.pl/
Zobacz podobne artykuły:
Nowy Fiat 500 w 2032 r.
Wiadomości / News
2024.12.11
Papież Franciszek ma nowe "Papamobile"
Wiadomości / Wydarzenia
2024.12.08
Lexus i film
Wiadomości / Wydarzenia
2024.11.03
Nowy Fiat 500 w 2032 r.
Wiadomości / News
2024.12.11
Porsche zredukuje liczbę salonów w Chinach
Wiadomości / News
2024.12.11
Na jakiej zasadzie działają dodatki ceramiczne do oleju?
Warsztat / Porady
2024.12.11