Marcello Gandini i Lamborghini Countach
Słynny stylista opowiada o jednym ze swoich projektów.
Człowiek stojący za projektem Lamborghini Miura. Przez wielu nazywany jednym z najpiękniejszych samochodów wszech czasów, to tylko jeden z wielu godnych uwagi projektów Gandiniego. Jego dziełem jest także Lamborghini Countach, Alfa Romeo Montreal oraz Bugatti EB 110, BMW serii 5 (E12, 1972-1981) i Renault 5 Turbo.
Nie można oczywiście nie wymienić Maserati Quattroporte i Citroena BX. Ponadto DeTomaso Pantera i wiele pojazdów koncepcyjnych. Później projekty nowych aut zlecił mu Enzo Ferrari. Tak powstał Dino 308 GT4, który ewoluował w Ferrari 308 GT4. Było to ich pierwsze V8 montowane centralnie i pierwsze Ferrari, które nie zostało zaprojektowane przez Pininfarinę.
Miał swój udział również w Rajdowych Mistrzostwach Świata za sprawą Lancii Stratos. W 1991 r. Bugatti poprosiło go o zaprojektowanie modelu EB110. Dzieła Gandiniego były produkowane od 1966 do 2001 r. Marcello Gandini zmarł 13 marca br. Przypomnijmy co mówił słynny stylista o projekcie Lamborghini Countach.
Projekt samochodu został zamówiony przez Ferruccio Lamborghini latem 1970 r, kiedy poprosił o opracowanie rewolucyjnego modelu będącego następcą Miury. Według Gandiniego inspiracją dla jego projektu było lądowanie na Księżycu w 1969 r.
„Moim zdaniem zmieniło to także nasze podejście do kwestii zrobienia czegoś nowego, innego, bez ciągłego powtarzania tych samych starych stylów” – mówił Gandini.
Rzeczywiście, proste, twarde linie Countacha całkowicie różniły się od zaokrąglonych kształtów, które dominowały w projektowaniu samochodów w latach 60-tych.
„Ogólnie rzecz biorąc, ci, którzy chcą zostawić mały ślad, muszą nadać indywidualny charakter temu, czym się zajmują” – wyjaśniał. „Niezależnie od tego, czy zostanie to rozpoznane, czy nie, może to być szczęście, przypadek, powiedzmy warunki chwili”.
Ale nie był to styl dla samego stylu. Niektóre z najbardziej zapadających w pamięć elementów konstrukcyjnych, takie jak drzwi, zostały tak naprawdę wybrane, aby uczynić samochód nieco szerszym i ułatwić pasażerom wsiadanie i wysiadanie.
Kiedy Lamborghini zaprezentowało Countacha, Gandini chciał, aby wjechał on dosłownie do hali Salonu Samochodowego w Genewie, gdzie miał premierę, ponieważ chciał, aby samochód został pokazany w ruchu.
Argumentował to tym, że dopóki samochód stoi nieruchomo, „jest to obraz statyczny, fotografia, ale gdy tylko zaczyna się poruszać, nawet bardzo powoli, staje się obrazem holograficznym, jak gdyby można było zobaczyć widoczne części i nie -widoczne części w tym samym czasie, ponieważ ruch sprawia, że oko i mózg rejestrują w każdej chwili nieco inne obrazy, które sumują się i przekształcają w coś bardziej złożonego, nawet jeśli tego nie widać. Dzięki ruchowi ten mały cud staje się możliwy.”
Można zatem uważać, że Gandini był dumny ze swojego dzieła przyznając, że ludzie być może nie spodziewali się czegoś tak brutalnego po Miurze. Jego nowy model jednocześnie zainspirował entuzjastów motoryzacji na całym świecie./oprac.ns/
Zobacz podobne artykuły:
Papież Franciszek ma nowe "Papamobile"
Wiadomości / Wydarzenia
2024.12.08
Lamborghini rozważało sedana
Wiadomości / Ciekawostki
2024.11.23
Lamborghini z długą listą oczekujących
Wiadomości / News
2024.11.10
Nowy Fiat 500 w 2032 r.
Wiadomości / News
2024.12.11
Porsche zredukuje liczbę salonów w Chinach
Wiadomości / News
2024.12.11
Na jakiej zasadzie działają dodatki ceramiczne do oleju?
Warsztat / Porady
2024.12.11