Ten efektowny shooting brake to trzeci studyjny model zapowiadający nowe Volvo XC90.

Volvo od pewnego czasu stopniuje napięcie. Najpierw zaprezentowano Concept Coupe, później Concept XC (3–drzwiowy SUV) a teraz 3-drzwiowy shooting brake, który jest jednocześnie nawiązaniem do modelu 1800 ES (z lat 70.). Choć szkoda, że to tylko pojazd studyjny. Jak zapowiada Volvo, ten trzeci model koncepcyjny to ostatni samochód przez debiutem nowego XC90.

Tymczasem podczas wystawy w Genewie będzie można zobaczyć słynne Volvo 1800 ES i koncepcyjny shooting brake. Te obydwa auta - choć dzieli je 40 lat – mają wiele wspólnych elementów. W nadwoziach obu pojazdów można dostrzec podobne przetłoczenia i kolor. Ponadto na klapie Concept Estate znalazł się emblemat ES. Ten sam napis umieszczono także na tunelu pomiędzy tylnymi siedzeniami. Kolejnym nawiązaniem jest tkanina, jaką wyłożono wnętrze i tapicerka, przypominająca tę z modelu P1800 i 1800 ES z początku lat 70-tych.

Projektanci studyjnego modelu tradycyjny wystrój wnętrza zastąpili centralnym ekranem dotykowym, choć nawiązaniem do P1800 są zegary cyfrowe na wyświetlaczach TFT. Całości dopełniają elementy ze szczotkowanego aluminium i sezonowanego, olejowanego drewna a także pokryte naturalną skórą oraz bursztynowa gałka dźwigni zmiany biegów. Uwagę zwraca przeszklony dach i pomarańczowe pasy bezpieczeństwa.

Ciekawym dodatkiem jest znajdujący się w bagażniku zestaw do gry w Kubb. Dla  osób, które nie znają jej zasad, wydrukowano je na pokrywie wewnątrz bagażnika. Umieszczono też specjalne płaszcze przeciwdeszczowe, które umożliwiają grę także podczas kiepskiej pogody.

Volvo 1800 ES było wyposażone w 15-calowe koła, koncepcyjny shooting brake otrzymał 21-calowe felgi. Klasyczne okrągłe reflektory zostały zastąpione przez światła LED do jazdy dziennej w kształcie położonej litery T. Z tyłu natomiast zastosowano listwę oświetleniową. Podobne rozwiązanie otrzyma nowe XC90. Studyjny shooting brake - tak jak poprzednie modele studyjne – opiera się na płycie podłogowej SPA, na której powstanie XC90 a także kolejne modele szwedzkiej marki. Do napędu natomiast wykorzystano dwulitrowy silnik Drive-E o mocy ponad 300 KM, współpracujący z 70-konnym silnikiem elektrycznym.

Norbert Szwarc Foto: Volvo [gallery ids="45059,45058,45057,45056,45055,45054"]