Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Trzy pytania do Ralfa Arneke
kalendarz 11/06 2015

Trzy pytania do Ralfa Arneke

Wiadomości / Moto sport

Rozmowa z szefem zespołu VW Motorsport.

Obchodzi pan właśnie 25 jubileusz swojej pracy w firmie. Jak trafił pan do Volkswagen Motorsport i co przez te lata najbardziej zmieniło się w pana pracy?

Ralf Arneke: „Zaczynałem jako ślusarz i kilka lat pracowałem w tym zawodzie. W 1988 roku zostałem głównym mechanikiem. W 1999 i 2000 r. na Rajd Anglii wystawiliśmy Golfa IV Kitcar, więc byłem tam w tym czasie. Wtedy o wiele mniej czasu poświęcaliśmy na testy niż np. później przed Rajdem Dakar czy dzisiaj przed Rajdowymi Mistrzostwami Świata. W sezonie było też o wiele mniej rajdów niż dzisiaj, gdy jest ich 13. W 2005 r. na Rajdzie Dakar byłem znowu głównym mechanikiem, opiekowałem się Race Touaregiem Jutty Kleinschmidt. Jutta była wtedy trzecia na mecie. W porównaniu z tym, co było w przeszłości, dziś więcej pracy wykonuje się przy biurku. Od czasów Rajdu Dakar Volkswagen coraz bardziej profesjonalnie podchodził do spraw jakości. Odkąd wprowadzono kontrolę każdej pojedynczej części auta, usterki techniczne prawie się nie zdarzają. Jakość to ważny filar naszego sukcesu”.

Jak świętował pan swój jubileusz? Dostał pan jakiś prezent?

Ralf Arneke: „Tak, było małe przyjęcie i dostałem między innymi piękny prezent – książkę o południowej Afryce. Zeszłej zimy spędziłem tam urlop, a wcześniej w 2002 roku. Dzięki książce mogę to wszystko przeżyć raz jeszcze, i to jest piękne! To fascynujący kraj”.

Rajd Argentyny był dla Volkswagena pechowy, za to potrójne zwycięstwo w Portugalii i trzy pierwsze miejsca na powerstage’u budzą wielkie uznanie. Myśli pan, że uda się kontynuować sukcesy ostatnich dwóch i pół lat?

Ralf Arneke: „Konkurencja w tym roku jest mocna, ale naszym dużym plusem są kierowcy. I oczywiście praca wykonywana przez chłopaków z zespołu technicznego. Kierowcy mogą być pewni w 101 procentach, że porządnie wykonaliśmy naszą robotę. Liczba błędów popełnianych w zespole jest bardzo mała. To podstawa, z której możemy być dumni, bez niej te zwycięstwa i miejsca na podium nie byłyby w ogóle możliwe. Byłoby oczywiście bardzo dobrze, gdyby dalej wszystko tak się układało”.

Zobacz podobne artykuły:

 Motocyklista „zarobił” 226 punktów karnych
kalendarz 01/05 2024

Motocyklista „zarobił” 226 punktów karnych

Wiadomości / News

2024.05.01

Uciekał bo chciał uniknąć konsekwencji.
Nico Hülkenberg kierowcą fabrycznego zespołu Audi
kalendarz 29/04 2024

Nico Hülkenberg kierowcą fabrycznego zespołu Audi

Wiadomości / Moto sport

2024.04.29

Hülkenberg pierwszym kierowcą zespołu Audi w drodze do startu w F1 w 2026 r.
 Ferrari F40 wartości ponad 3 mln dol. rozbite
kalendarz 29/04 2024

Ferrari F40 wartości ponad 3 mln dol. rozbite

Wiadomości / News

2024.04.29

Samochód miał pokonać 18 km na Motorworld ...
Najnowsze artykuły:
 Majówka ze skonfiskowanym samochodem?

Majówka ze skonfiskowanym samochodem?

Bezpieczeństwo

2024.05.02

Sprawdź, czy możesz prowadzić.
Lotus Evija X z rekordem Nürburgringu

Lotus Evija X z rekordem Nürburgringu

Wiadomości / Ciekawostki

2024.05.01

Lotus przygotował specjalną wersję modelu Evija przeznaczoną do jazdy po torze. Ten prototyp z napędem elektrycznym dołączył właśnie do grona najszybszych aut, które pojawiły się na torze Nürburgring.
Nico Hülkenberg kierowcą fabrycznego zespołu Audi

Nico Hülkenberg kierowcą fabrycznego zespołu Audi

Wiadomości / Moto sport

2024.04.29

Hülkenberg pierwszym kierowcą zespołu Audi w drodze do startu w F1 w 2026 r.