Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Trzy lata po…
kalendarz 04/02 2014

Trzy lata po…

Wiadomości / Wydarzenia

… wypadku Roberta Kubicy. 6 lutego mija trzecia rocznica tego wydarzenia.

Stało się to podczas  amatorskiego rajdu  Ronde di Andora we Włoszech, w którym omal nie stracił życia, a jego skutki odczuwa do dziś i będzie prawdopodobnie do końca życia Mimo licznych operacji prawa ręka nie ma pełnej ruchomości i czucia oraz całkowitego wyprostu w stawie łokciowym   Na razie nie ma mowy o powrocie do Formuły 1 lecz znakomicie  radzi sobie w rajdach samochodowych. Został pierwszym Polakiem, który zdobył tytuł mistrza świata. W ubiegłym roku w WRC 2, w tym  startuje  już  w najwyższej klasie rajdów WRC.

W inauguracyjnym tegoroczne mistrzostwa świata Rajdzie Monte Carlo zaliczanym do mistrzostw świata WRC  po znakomitym początku, wygranych dwóch pierwszych  odcinkach specjalnych,  na dziewiątym OS-ie uderzył w barierę mostku i wylądował w rowie. Urodziny  obchodzić będzie  podczas Rajdu Szwecji - drugiej rundy mistrzostw świata, startując po raz pierwszy na śniegu i lodzie. Trenował w Szwecji z dwukrotnym mistrzem świata Marcusem Gronholmem.

Co się działo przez minione trzy lata kilkakrotnie opisywałem w Auto-News.pl. Sądzę, że warto w skrócie przypomnieć, bo przecież są nowi czytelnicy portalu, a przede wszystkim dlatego, że moje opisy wydarzeń i komentarze sporo różniły się od zamieszczanych w mediach. Jego powrót do Formuły 1 po obrażeniach jakie odniósł  w przeciwieństwie do wielu prognoz, że już niebawem… stawiałem pod znakiem zapytania, przynajmniej przez dłuższy czas. Nie mam żadnej satysfakcji, że to się sprawdziło.

Nieuzasadniony optymizm

Gdy tylko po wypadku minęło zagrożenie życia, zaczęto mówić, w tym niektórzy lekarze, szef Renault, a przede wszystkim menedżer Kubicy, Daniele  Morelli, kibice, dziennikarze w Polsce, że na pewno wróci do ścigania i to nawet jeszcze w tym roku czyli w 2011. Wierzył w to i Kubica. Stało się zupełnie inaczej. Komplikacje w wyniku urazów i leczenie wymagało obecności w szpitalu aż przez 74 dni. Nie przeszkodziło to wieszczyć jego menedżerowi, że rozpoczyna rehabilitacje, trening i wyznaczanie kolejnych szybkich terminów powrotu na tor.- „Lekarze nie tylko nasi specjaliści twierdzą, że Kubica będzie mógł wrócić jeszcze w tym roku” – opowiadał i o dziwo polscy dziennikarze w to wierzyli. Miałem wątpliwość  - o czym pisałem -  czy on sam w to wierzył czy  świadomie opowiadał banialuki.

W wielkiej tajemnicy

Według Morelle’go Kubica miał opuścić szpital pod koniec kwietnia (2011), W jednym z wywiadów 22 kwietnia Kubica zapowiedział powrót do domu w ciągu najbliższych dziesięciu dni. Wrócił… następnego dnia nie informując o tym opinii publicznej. Napisałem wówczas: - „Trudno sobie wyobrazić, że po bardzo groźnym wypadku, zagrażającym życiu sportowiec z pierwszych stron gazet opuszcza szpital i nie ma ani jednego fotoreportera, dziennikarza? Wiadomość i zdjęcia nie idą w świat? Moim zdaniem powód ukrywania się mógł być tylko jeden: nie chciał, by ktoś go widział w stanie w jakim się znajdował.”

Oczywiście nie wystartował w ostatnim wyścigu  27 listopada w Grand Prix Brazylii, co zapowiadał Morelli. Nie sprawdziła się też prognoza włoskich lekarzy, że „Polak będzie wystarczająco sprawny, aby wrócić do ścigania w przyszłym roku (2012)”. Na ponad pół roku Kubica zniknął, nie udzielał wywiadów, nie pokazywał się publicznie.

Nie wiem kiedy…

Po blisko półtora roku od wypadku  brytyjski tygodnik „Autosport” w początkach czerwca 2012 r, napisał, że Kubica nie wie kiedy wróci do ścigania i cytuje jego słowa: - „Jaki jest sens rozmawiania z dziennikarzami wiedząc, że nie będę w stanie odpowiedzieć na pierwsze pytanie: kiedy wrócę”.

Niepodziewanie Kubica wraca do ścigania lecz w… rajdach. Sporo czasu upłynęło zanim  zaczął się przyznawać do niepełnej sprawności, skrzętnie ją skrywał lecz wystarczyło obserwować jak się zachowuje, gdy pokazywano go na zdjęciach i filmiki w telewizji, aby stwierdzić jaki ma niedowład. Trzeba było tylko patrzeć na jego prawą rękę. Nawet nie był w stanie wyprostować jej w stawie łokciowym lecz w polskich mediach aż kipiało od optymistów twierdzących, że już lada tydzień Kubica powróci na tor.

Gdy zaczął startować w rajdach, nie pierwszej młodości Renault 1600 pokonywał rywali jeżdżących autami WRC więc można było się domyślać jacy to „mistrzowie kierownicy”. W tych poważniejszych,  gdy pokazywany był w telewizji, nie dało się ukryć stanu prawej ręki i zaczął mówić jaka jest prawda. A jest taka, że jak twierdził lekarz operujący Kubicę po wypadku: „pełną  ruchomość może odzyskać po długim czasie albo wcale.”
 
Jak po szczeblach drabiny

Szybko jednak udowodnił, że do rajdów ma nie mniejszą smykałkę niż do wyścigów.  Wypadek 6 lutego zdarzył się podczas szesnastego startu a jeździł przeważnie  na Renault Clio R3 i Renault Clio S1600. Najlepsze wyniki, to dwa razy trzecie miejsce lecz były  w trzeciej i czwartej dziesiątce. Pierwszy raz po wypadku wystartował we wrześniu 2012 r. w Ronde San Martino di Castrozza na Subaru Impreza WRC lecz nie ukończył. Ale dwa następne jeszcze w tymże roku Rally Citta di Bessano na Subaru i Trofeo di Como na Citroenie C4 WRC wygrał.

Nie ma co wymieniać wszystkich imprez, w których startował, warto tylko wspomnieć, że nie obyło się bez kraks i z winy pilota i Kubicy. Za zgodą FIA miał przerobioną dźwignię zmiany biegów i przeniesioną na lewą stronę. Był coraz szybszy. Ubiegły rok jeździł Citroenem DS3 ERS z pilotem Jarosławem Baranem, wygrali pięć rajdów i to wystarczyło na tytuł mistrza świata WRC 2.  Dziennikarze wybrali go na Osobowość Roku i dostał specjalną nagrodę FIA.

Na rok bieżący związał się z M-Sport Malcolma Wilsona i startuje Fordem Fiestą WRC z Maciejem  Szczepaniakiem. A propozycję składał mu Hyundai i Citroen. Był na testach wyścigowego Mercedesa,  gdyby się zdecydował na wyścigi DTM natychmiast byłby przyjęty. Wolał rajdy.

Nie brak jednak sensatów, którzy wypisują i takie teksty jak np. że Kubica wraca do Formuły 1 na stałe. „Polak nie wsiądzie do prawdziwego bolidu, ale i tak może być szczęśliwy. Dostanie  niepowtarzalną szansę, powrót jest coraz bliższy?” (Sportfan 2 stycznia 2014 r.).

Rok  2014 zaczął od zwycięstwa w zaliczanym do Mistrzostw Europy austriackim Rajdzie Jaenner. W Monte Carlo po znakomitym początku, niestety kraksa. Gdy ten tekst ukaże się na stronie Auto-News.pl, będzie pędzić po zaśnieżonych drogach Rajdu Szwecji. A później kolejne rajdy zaliczane do mistrzostw świata.
                                           
Sądzę, że jako kierowca wyścigowy z krwi i kości chciałby wrócić do Formuły 1. Tylko czy możliwe byłyby takie sukcesy jak w rajdach? A przecież to dopiero początek. Że ma zadatki na mistrza świata już udowodnił. Nikt przed nim w tak krótkim czasie nie zdobył mistrzostwa świata w rajdach. Więc… chyba pozostanie przy rajdach na dłużej, a może na stałe.

Andrzej Martynkin
 

Zobacz podobne artykuły:

Alfa Romeo - nazwa Milano już była
kalendarz 24/04 2024

Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Wiadomości / News

2024.04.24

To nie pierwszy raz, kiedy Alfa Romeo zrezygnowała z nazwy Milano.
 Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski
kalendarz 23/04 2024

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.23

Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut.
 VW R – oddzielną marką?
kalendarz 21/04 2024

VW R – oddzielną marką?

Wiadomości / News

2024.04.21

Dział R otrzyma własny pawilon w centrum wystawowym Autostadt w Wolfsburgu.
Najnowsze artykuły:
Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Wiadomości / News

2024.04.24

To nie pierwszy raz, kiedy Alfa Romeo zrezygnowała z nazwy Milano.
 Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Używane

2024.04.22

Spośród 20 samochodów ze zmanipulowaną historią serwisową lub cofniętym licznikiem, aż 14 należy właśnie do klasy wyższej.
Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji

Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji

Wiadomości / Moto sport

2024.04.22

Sébastien Ogier wygrał Rajd Chorwacji.