Od chwili pojawienia się na rynku nowego Leona, hiszpańska marka co kilka miesięcy zaskakuje czymś nowym. Można stwierdzić, że Seat przeżywa odrodzenie. Po wprowadzeniu do oferty – po raz pierwszy w historii – modelu Leon w wersji kombi, teraz nabywcy mogą również wybrać odmianę ST z napędem obu osi.

Jednak nie po raz pierwszy Seat oferuje samochód z napędem 4x4. Napęd tego typu po raz pierwszy dostępny był w modelu Leon w 1999 r, w wersji 1.8 20V T. Obecnie podobnie, jak w przypadku Skody Octavia, w modelu ST 4Drive wykorzystano działające hydraulicznie sprzęgło Haldex V generacji. Podczas jazdy w normalnych warunkach, układ przenosi większość mocy na przednie koła. Napęd na tył dołącza się tylko w przypadku utraty przyczepności. System 4x4 współpracuje z elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego XDS, stabilizacją toru jazdy ESC oraz systemem automatycznego hamowania po kolizji.

Zastosowanie napędu czterech kół nie zmniejszyło pojemności przedziału bagażowego i jest to nadal 587 litrów (maksymalnie do 1470 l.). Po złożeniu oparcia przedniego fotela pasażera można także przewozić przedmioty o długości do 2,67 m. Wystrój wnętrza nie różni się od modelu z napędem na jedną oś -  zwrócona w stronę kierowcy deska rozdzielcza zapewnia intuicyjną obsługę i czytelność. Rozstaw osi w kombi jest identyczny jak w hatchbacku.

W wersji 4Drive Seat dostępny jest tylko z dwoma jednostkami wysokopreżnymi - 1.6 TDI (105 KM) oraz 2.0 TDI (150 KM). Pomimo zwiększenia masy pojazdu o 124 kg, osiągi nie uległy znaczącemu pogorszeniu. Słabsza wersja rozpędza się do 100 km/h w 12,0 s, zużywając według danych fabrycznych średnio 4,5 l/100 km. Mocniejsza odmiana zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 8,7 s, a średnie zużycie paliwa pozostaje na poziomie 4,8 l/100 km.

Leon ST 4Drive jest już dostępny na rynku. Samochód z silnikiem 1.6 TDI oferowany jest z wyposażeniem Style, a 2.0 TDI – ze Style lub FR. Jak każdy nowy Seat, wersja ST 4Drive objęta jest gwarancją na 4 lata lub do 120 000 km przebiegu (w tym dwa pierwsze lata bez limitu km). Nieco przesadzona wydaje się jednak cena, zaczynająca się od 100 300 zł w przypadku wersji 1.6 TDI. Odmiana 150-konna została natomiast wyceniona na 108 800 zł. W ofercie zabrakło silników benzynowych i przekładni DSG. Czteronapędowa wersja to na pewno krok w dobrym kierunku. Jednak w gamie Seata wciąż brakuje tak modnego w ostatnich latach crossovera, czy SUV-a. Swego czasu producent oferował Alteę Freetrack, ale od dawna już nie ma jej na rynku. Plany firmy zakładają, że model tego typu pojawi się pod koniec przyszłego roku lub na początku 2016. Tymczasem podczas tegorocznej wystawy w Paryżu, Seat zaprezentuje bardziej „uterenowioną” wersję Leona ST, model X-Perience. Pojazd ten ma być propozycją auta do codziennego poruszania się po mieście, jak i jazdy po bezdrożach, w czym ma pomagać napęd 4x4 i podwyższone o 15 mm zawieszenie. Zewnętrznie model ten będzie się wyróżniał czarnymi listwami ochronnymi biegnącymi wokół dolnej części nadwozia, a także dużymi nadkolami mieszczącymi standardowo montowane 17-calowe felgi (opcjonalnie 18-calowe). W gamie znajdą się silniki o mocy od 110 do 184 KM. Najmocniejszy, 184-konny turbodiesel z  przekładnią DSG ma zapewniać przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,1 s. i prędkość maksymalną  224 km/h. Topową odmianą benzynową będzie natomast wersja 1.8 TSI (180 KM). Leon X-Perience pojawi się w sprzedaży na początku przyszłego roku.