Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Rowery i hulajnogi elektryczne mogą pomóc w odkorkowaniu zatłoczonych miast
kalendarz 29/03 2019

Rowery i hulajnogi elektryczne mogą pomóc w odkorkowaniu zatłoczonych miast

Gorące tematy

Posiadające funkcję automatycznego składania i systemy kontroli prędkości, łączące się ze smartfonem poprzez aplikację mobilną rowery i hulajnogi stają się coraz bardziej popularne.

Dzięki dopracowanym napędom osiągają wystarczający zasięg, a ich transport nie sprawia kłopotu dzięki systemom automatycznego składania. Jednym z najnowszych rozwiązań, jest JIVR, produkowany w Polsce elektryczny rower. Rynek takich pojazdów będzie w najbliższych latach notował wzrosty, ale głównym rynkiem zbytu wciąż pozostanie Azja i Ameryka Północna.

JIVR Bike to elektryczny, składany bezłańcuchowy rower. Ma elektryczny silnik w przedniej piaście o mocy 250 W z maksymalną prędkością 25 km/h. Baterie, cała elektronika, wszystko jest zamknięte w aluminiowej ramie, która jest tłoczona z dwóch blach i spawana razem w ten piękny kształt. Z tyłu rower jest bezłańcuchowy, czyli mamy napęd, który oparty jest na wale i pasie karbonowym, który napędza tylną oś – mówi agencji Newseria Innowacje podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie Marcin Kasz z JIVR.

Choć producentem roweru jest brytyjska firma, to cała jego produkcja odbywa się w Polsce, w Mielcu. Przedsiębiorstwo prowadzi tam fabrykę, w której produkcja odbywa się w oparciu o opatentowany system składania. Innowacyjność tego pojazdu, w porównaniu z innymi rowerami elektrycznymi, oprócz niestandardowego napędu polega na tym, że wykorzystano w nim technologie wpisujące się w ideę inteligentnego transportu.

Czujniki ruchu w pedałach pozwalają JIVR wyczuć, kiedy rowerzysta potrzebuje pomocy i włączają dodatkowy, przedni silnik elektryczny. Pomaga również możliwość połączenia roweru z aplikacją mobilną.

– Mamy aplikacje mobilne, które łączą się bezpośrednio z rowerem. Przez aplikację można sprawdzić sobie nasz zasięg, obecny stan baterii, z jaką jedziemy prędkością i tego typu statystyki. Oprócz tego, od przyszłego miesiąca rower będzie wyposażony w LTE i GPS, będziemy mogli sprawdzić lokalizację roweru przez aplikację mobilną lub przez przeglądarkę – zapowiada Marcin Kasz.

Z raportu Allied Market Research wynika, że rynek rowerów elektrycznych będzie notował wzrosty głównie ze względu na coraz powszechniejsze stosowanie rowerów elektrycznych do codziennych dojazdów do pracy, a także do rekreacji i zajęć fitness.

– Nasz rower jest zaprojektowany dla osób, które mieszkają w mieście i dojeżdżają codziennie do swojego biura np. metrem albo pociągiem. Składają rower, biorą go ze sobą do pociągu, dojeżdżają do centrum, rozkładają go w centrum, dojeżdżają ten ostatni kawałek drogi na rowerze, potem go składają, chowają sobie pod biurko. I nie ma problemu, że ktoś go ukradnie, bo wszystko jest składane, elektryczne, więc się nie pocą, mogą jechać w garniturze – przekonuje Marcin Kasz.

Na rynku są już dostępne także inteligentne, lekkie pojazdy elektryczne przeznaczone do użytku w ruchu miejskim. Elektryczną hulajnogą Xiaomi można zarządzać z poziomu aplikacji mobilnej na smartfonie. Za pomocą telefonu można dokonać regulacji parametrów jazdy. Hulajnoga ma też algorytm wykrywania prędkości, który działa na podobieństwo aktywnego tempomatu w samochodach z wyższej półki, utrzymując żądaną prędkość. Pojazd jest składany, a jego rozłożenie odbywa się automatycznie, po naciśnięciu przycisku.

Elektryczne hulajnogi cechują się jednak zwykle mniejszym zasięgiem. Po jednym ładowaniu są w stanie przejechać ok. 30 km. Tymczasem rowery elektryczne mogą przemierzyć nawet dwukrotnie większy dystans.

Bateria jest zamknięta w ramie, pełne naładowanie zajmuje około 2,5 godziny. Rower możemy naładować w domu czy w pracy, za pomocą magnetycznego portu. Zasięg roweru wynosi od 50 do 60 km, w zależności od wagi osoby. Ja np. ważę 80 kg i przejeżdżam mniej więcej 50 km tygodniowo, ładuję go raz na tydzień – twierdzi ekspert.

Urządzenie jest już dostępne w sprzedaży. Jego cena to niemal 3 200 euro. Połowa produkcji trafia na rynek brytyjski. Według analityków z Allied Market Research światowy rynek rowerów elektrycznych do 2025 r. osiągnie wartość niemal 34 mld dol., podczas gdy wycena za 2017 r. sięgnęła poziomu nieco ponad 16 mld dol.

Rocznie sprzedaje się na rynku światowym około 40 mln rowerów elektrycznych. Oczywiście większość z tych rowerów, około 35 mln, sprzedaje się w Azji, około 2 mln elektrycznych rowerów zostały sprzedanych w Europie. My sprzedaliśmy do tej pory 400 sztuk, ale w tym roku chcemy sprzedać 2 tys. sztuk. To niesamowicie szybko rosnący rynek – podsumowuje Marcin Kasz.

źródło: Newseria


Tagi:
elektryczne rowery, elektryczne hulajnogi, transport w mieście, ruch w zatłoczonych miastach, JIVR Bike

Zobacz podobne artykuły:

Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy?
kalendarz 13/04 2024

Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy?

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.13

W życie wchodzą nowe unijne przepisy.
W ofertach na rynku wtórnym coraz więcej „młodszych” aut
kalendarz 08/04 2024

W ofertach na rynku wtórnym coraz więcej „młodszych” aut

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.08

Przez to wzrosły także średnie ceny.
Modyfikacja w oprogramowaniu silnika pozwala zmniejszyć zużycie paliwa
kalendarz 04/04 2024

Modyfikacja w oprogramowaniu silnika pozwala zmniejszyć zużycie paliwa

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.04

Rozwiązanie wydłuża też żywotność silnika.
Najnowsze artykuły:
Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?

Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?

Wiadomości / Moto sport

2024.04.19

Zespół Toyoty będzie bronił prowadzenia w kategorii producentów podczas Rajdu Chorwacji.
 Luksusowy „elektryk” spłonął w Warszawie

Luksusowy „elektryk” spłonął w Warszawie

Wiadomości / News

2024.04.19

Do zdarzenia doszło w piątkowy poranek na warszawskim Mokotowie.
Uzbierał 30 pkt i zapłaci 6500 zł mandatu

Uzbierał 30 pkt i zapłaci 6500 zł mandatu

Wiadomości / News

2024.04.19

To efekt niebezpiecznej jazdy, na którą zdecydował się 40-letni mieszkaniec Sosnowca.