Nowy rajd w nowym samochodzie
Wiadomości / Moto sport / rajd
W Rajdzie Arłamów z szóstym numerem wystartuje Maciej Oleksowicz z Michałem Kuśnierzem w Fordzie Fiesta R5.
W 1. Rajdzie Arłamów – inauguracyjnej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski ogółem o punkty powalczy 25 załóg. Jednocześnie rajd ten będzie dla Oleksowicza i Kuśnierza pierwszym startem w nowym samochodzie. Zawodnicy przesiedli się w tym roku z Forda Fiesty w specyfikacji S2000 do Fiesty R5.
W ramach przygotowań do pierwszej rundy krajowego czempionatu Oleksowicz z Kuśnierzem wtorek poświęcili na intensywne testy samochodu.
Maciej Oleksowicz:
Jeździliśmy dzisiaj na dwóch różnych odcinkach. Na obu nawierzchnia była sucha, więc mogliśmy sprawdzić samochód w warunkach, w jakich jeszcze go nie testowaliśmy. Na pierwszym oesie mieliśmy mocno zabrudzoną nawierzchnię o zmiennej przyczepności. Z kolei na drugim czekał na nas bardzo przyczepny asfalt. Na początku nie do końca pasowały nam ustawienia. Nie mogliśmy porozumieć się z samochodem, tak jak byśmy sobie tego życzyli. Po 2-3 godzinach pracy i różnych modyfikacjach w setupie samochodu, udało nam się uzyskać efekt, o jaki nam chodziło. Jesteśmy więc bardzo zadowoleni z tego jak Fiesta się prowadzi.
Auto wymaga trochę innego stylu jazdy niż samochód S2000, między innymi ze względu na silnik, który do dyspozycji kierowcy oddaje znacznie większy moment obrotowy. Fiesta S2000 potrzebowała nieco więcej agresji w jeździe. W moim odczuciu Fiesta R5 wymaga bardzo płynnego i spokojnego prowadzenia, co akurat mi pasuje. Myślę, że R-piątką jest bliższa mojemu stylowi jazdy.
Marcowy Rajd Arłamów był zaplanowany jako zimowa runda RSMP, ale wszystko wskazuje na to, że kolcowane opony nie przydadzą się na odcinkach specjalnych.
Maciej Oleksowicz:
- Gdyby jakimś cudem spadł śnieg, to będzie zapewne stresującą sytuacją dla wszystkich załóg, ale my jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, także jeśli chodzi o opony. Mamy wąskie i szerokie opony z kolcami, opony zimowe kolcowane i bez kolców oraz gumy na suchy i mokry asfalt. Mogę też powiedzieć, że sprawdziliśmy nową Fiestę praktycznie w każdych warunkach: na śniegu, na lodzie, na suchym i mokrym asfalcie. Mechanicy zdążyli już poznać nowe auto i dobrze zorganizować sobie pracę, jaką przy nim wykonują.
Pierwszego dnia zmagań załogi pojawią się w dwóch różnych strefach serwisowych. Aż trzy razy w oddalonym serwisie w Dubiecku i dwa razy w Arłamowie, gdzie zlokalizowano także bazę zawodów.
Maciej Oleksowicz:
- Liczymy na to, że organizatorzy staną na wysokości zadania i rajd przebiegnie zgodnie z wysokimi standardami mistrzostw Polski. Mam nadzieję, że podczas oddalonego serwisu komisarze będą skrupulatnie pilnować przestrzegania przepisów, zwłaszcza tych regulujących korzystanie z części zamiennych.
W środę zawodnicy wyjadą na zapoznanie z trasą, które dokończą w czwartek, a następnie ruszą na odcinek testowy.
Foto: Dominik Kalamus
Zobacz podobne artykuły:
Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?
Wiadomości / Moto sport
2024.04.19
52. Rajd Świdnicki - powroty i niespodzianki
Wiadomości / Moto sport
2024.04.17
Historyczna zmiana u Lubiaka
Wiadomości / Moto sport
2024.04.15
Luksusowy „elektryk” spłonął w Warszawie
Wiadomości / News
2024.04.19
Uzbierał 30 pkt i zapłaci 6500 zł mandatu
Wiadomości / News
2024.04.19
Tajemniczy prototyp Peugeota
Prezentacje / Concept Cars
2024.04.18