Kajetanowicz w Rajdzie Azorów
Kolejna eliminacja Rajdowych Mistrzostw Europy odbędzie się na wyspie na środku Oceanu Atlantyckiego.
Największa z należących do archipelagu Azorów atlantycka wyspa Św. Michała, położona prawie w połowie odległości pomiędzy Lizboną a Nowym Jorkiem, w dniach 15-17 maja będzie gościć czołówkę europejskich kierowców rajdowych. Rajd Azorów stanowi piątą rundę Rajdowych Mistrzostw Europy.
Debiutantami w tej imprezie są Kajetanowicz i Baran, którzy walczyć będą na 18 szutrowych odcinkach specjalnych m.in. z dwukrotnym triumfatorem imprezy i trzykrotnym Mistrzem Portugalii Bruno Magalhaes’em oraz kierowcami fabrycznymi Peugeot Rally Academy. Na terenie wyspy, której powierzchnia jest niewiele większa od Warszawy, a w najszerszym miejscu brzegi oceanu dzieli zaledwie 16 km, organizatorzy wytyczyli trasę o łącznej długości ponad 760 km, w tym 241 OS-owych.
Na Polaków i ich rywali czekają ekstremalnie kręte i wąskie OS-y, gdzie precyzja będzie miała szczególne znaczenie. Wśród szutrowych OS-ów nie zabraknie oszałamiającego odcinka Sete Cidades, którego trasa prowadzi po grzbiecie krateru wulkanu. Relację na żywo z obu przejazdów tego najdłuższego odcinka w rajdzie, a także z dwóch sobotnich prób – OS-ów Tronqueira.
Kapryśna pogoda znad Atlantyku może zmienić w mgnieniu oka suche i twarde szutry w błotnistą, ekstremalnie śliską i nieprzyczepną nawierzchnię. Nieprzewidywalność aury i radykalne zmiany warunków na trasie rajdu to dodatkowe utrudnienie dla załóg. Wybór pozycji startowej i odpowiedni dobór opon będą miały niebagatelne znaczenie podczas rywalizacji.
Kajetan Kajetanowicz: Lecimy na rajd w całkowicie nieznane nam rejony - to dla mnie jak wyprawa niemalże na koniec świata :). Trasa rajdu jest imponująca. Legendarny oes Sete Cidades prowadzący dookoła krateru wygasłego wulkanu ze stromymi zboczami i przepaściami mocno działa na wyobraźnię!
Wiem, że po dobrym wyniku pod Akropolem oczekiwania kibiców są spore, ale przed każdym rajdem czujemy w zespole tą samą odpowiedzialność. Czas między startami przepracowuję bardzo intensywnie i myślę, że zarówno ja, jak i nasza rajdówka Ford Fiesta R5, jesteśmy dobrze przygotowani, aby zmierzyć się z bardzo specyficznymi szutrami na Azorach. Przed sezonem nie wyobrażałem sobie jak trudne i inne od siebie są rundy Mistrzostw Europy. O tym rajdzie mówi się, że to ekstremalne i bardzo duże wydarzenie, podczas którego należy spodziewać się niespodziewanego. Rajd rozpoczyna się za kilkanaście dni. Nas cieszy każda upływająca sekunda, która przybliża do startu w tej niesamowitej imprezie.
Zobacz podobne artykuły:
Alfa Romeo - nazwa Milano już była
Wiadomości / News
2024.04.24
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski
Wiadomości / Gorące tematy
2024.04.23
Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji
Wiadomości / Moto sport
2024.04.22
Alfa Romeo - nazwa Milano już była
Wiadomości / News
2024.04.24
Im większy luksus, tym większe… ryzyko!
Używane
2024.04.22
VW R – oddzielną marką?
Wiadomości / News
2024.04.21