
Hubert Laskowski – udany występ na Łotwie
Hubert Laskowski i Michał Kuśnierz zajęli najwyższe miejsca spośród startujących Polaków.
Tegoroczny Rajd Lipawy, stanowiący rundę mistrzostw Europy wygrali Łotysze Martins Sesks i Renars Francis – ubiegłoroczni zwycięzcy i triumfatorzy Rajdu Polski. Podium uzupełnili Hayden Paddon/John Kennard (Hyundai) oraz Mads Ostberg/Partrik Barth (Citroen).
W tym roku organizatorzy przygotowali dziesięć odcinków specjalnych o łącznej długości 183,89 km.
17-letni Hubert Laskowski zajął 19 miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w klasie RC3. Pozostałe polskie załogi uplasowały się na kolejnych pozycjach: 20. Jarosław Kołtun/Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta Rally2), 21. Jakub Matulka/Daniel Dymurski (Ford Fiesta Rally3), 22. Piotr Parys/Damian Syty (Ford Fiesta Rally3), 25. Aleksander Terlecki/Marcin Szeja (Skoda Fabia Rally2 evo).
Hubert, pilotowany przez Michała Kuśnierza, bardzo dobrze rozpoczął rywalizację i popisał się najlepszym czasem w klasie na pierwszej próbie imprezy. Później niestety pojawiła się awaria samochodu, która nie pozwalała na walkę o każdą sekundę, ale mimo to straty okazały się na tyle małe, że dzień zakończył jako wicelider. Po usunięciu usterki Hubert ponownie wpisał się na listę OS-owych triumfatorów. Drugiego dnia rywalizacji kierowca Fiesty Rally3 podzielił się zwycięstwami z Jonem Armstrongiem, który jako jedyny w klasie znalazł się przed Hubertem.
- Rajd Lipawy był bardzo wymagającą imprezą. Bardzo cieszę się z wyniku. Wiem, że nie popełniliśmy żadnego błędu i opis działał znakomicie. Bardzo dużym zaskoczeniem dla mnie było to, że wygraliśmy pierwszy odcinek specjalny, ponieważ ani trochę nie zwiększyliśmy podejmowanego ryzyka. Jechaliśmy swoim spokojnym tempem. Szkoda awarii. Myślę, że moglibyśmy stoczyć bardzo ciekawą walkę z Jonem, co pokazał drugi dzień rajdu. Gratuluję wszystkim zawodnikom. Dobrze było rywalizować w tak mocnej klasie! - podsumował Hubert.
Impreza stanowiła również podwójną rundę mistrzostw Łotwy. W tej stawce Hubert nie pozostawił żadnych szans rywalom. Komplet OS-owych triumfów sprawił, że pierwszego dnia pokonał najgroźniejszego rywala o blisko dwie minuty. Drugiego dnia zmagań różnica wynosiła już ponad dwie i pół minuty. Wywalczone punkty w pierwszym starcie sezonu pozwoliły od razu wskoczyć na trzecie miejsce w klasyfikacji sezonu.
- Rajd Lipawy był imprezą na którą długo czekaliśmy z Hubertem. Był to nasz pierwszy wspólny start w tym sezonie. Znamy ten rajd, ale tegoroczna edycja była zupełnie nowa. Organizatorzy pretendują do mistrzostw świata i w związku z tym zaplanowali nowe odcinki specjalne. Cieszę się bardzo, że Hubert kolejny raz potwierdził swój wielki talent. Jechał solidnym tempem i pokazał, że potrafi wygrywać z najszybszymi. Awaria samochodu pokrzyżowała mu plany. Z tej strony należą się ogromne słowa uznania dla serwisu Car Speed Racing oraz podziękowania dla polskiego oddziału M-Sportu za pomoc – powiedział Michał Kuśnierz.
- Dzięki naprawie mogliśmy powrócić do rywalizacji sprawnym samochodem. Drugiego dnia byliśmy najszybsi na dwóch z czterech odcinków specjalnych. Kolejny raz Hubert przejechał bardzo dobry rajd. Notatki, które tworzymy dają mu stuprocentowy komfort i pewność. Jestem pełen optymizmu na przyszłość. Wszystko zależy tylko od tego, czy dane nam będzie wystartować kolejny raz. Na pewno wtedy pokażemy się z dobrej stron - dodał./oprac.ns/
Zobacz podobne artykuły:
Tochowicz i Białowąs zwycięzcami Rajdu Memoriału
Wiadomości / Moto sport
2025.04.20
Sześciogodzinny wyścig WEC na torze Imola
Wiadomości / Moto sport
2025.04.18
Mustang GT3 w serii DTM
Wiadomości / Moto sport
2025.04.13
Zmieniające się oczekiwania kupujących napędzają transformację w Polsce
Wiadomości / Gorące tematy
2025.04.21
Porsche 911 GT3 z nowym rekordem toru Nürburgring
Wiadomości / Ciekawostki
2025.04.20
Mikołaj Marczyk z rekordem Guinnessa
Wiadomości / News
2025.04.20