Honda Civic 1,5 CVT Sport Plus 182 KM – Wzór do naśladowania
To nie Volkswagen Golf a Honda Civic jest antenatem nowoczesnych, przednionapędowych kompaktów!
I choć dla niektórych jest to herezją, Civic jest o dwa lata starszy od Golfa. Pierwsze egzemplarze dzieła japońskiego stylisty Yoshio Nakamury zjechały z taśmy zakładów w Suzuce w 1972 roku. W 2017 debiutowała X generacja kompaktowej Hondy. W zeszłym roku auto przeszło delikatny lifting.
Ważna
X generacja Civica była dla japońskiego producenta niezwykle ważna. I nie chodzi tu o odejście od zachowawczej stylistyki IX generacji. Fani marki byli pewni, że raczej piekło zamarznie nić Honda „pójdzie” w downsizing. Jedak… poszła! Pod maską Civica zagościły nowe jednostki benzynowe: 1,0 i 1,5. Obie, wsparte turbiną. Summa summarum wyszło to jednak Hondzie na dobre. Wielu użytkowników Hondy kochało stare motory za elastyczność. Ale, miało zastrzeżenia do dynamiki. To się zdecydowanie zmieniło. Poza tym, wolnossące silniki nie było jakoś specjalnie oszczędne. To też się zmieniło. I piekło nie zamarzło.
Na rynku mamy dwie wersje nadwoziowe Civica: hatchbacka, który wygląda jak liftback i sedana, który wygląd jak... liftback. Nie, nie żartuję. Na pierwszy rzut oka trudno poznać, z jaką wersją nadwoziową mamy do czynienia. W sumie, nie jest to jednak jakoś szczególnie istotne. Obie są ładne. Zerwały bowiem z mało ciekawą stylistyką IX generacji. Honda wróciła do sportowego wyglądu. Obniżyła karoserię o 20 milimetrów, poszerzyła o 30 i wydłużyła aż o 140 mm. Do tego zdecydowana stylistyka zarówno profilu, przodu jak i tyłu auta. Zabrakło mi i tylko jednego: pięknych, designerskich klamek z VIII generacji…
Do tego Civic z motorem 1,5 jest dostępny tylko w wersji Sport Plus. A to oznacza sportową stylizację nadwozia. I nie tylko o podwójny, centralny wydech chodzi. Takie detale jak spojler dachowy, lampy w technologii LED czy lakierowane na czarno detale nadwozia i 17 calowe obręcze kół wpływają na postrzeganie pojazdu.
Wnętrze to luźne nawiązanie do architektury poprzedniczki. Ale, zmian nie brakuje. Pierwsza, to zdecydowanie lepsze materiały i ich montaż. Lepsze, ale ciągle jeszcze nie dość dobre! Honda jakoś specjalnie nie lubi rozpieszczać nas wyjątkowo miękkimi plastikami. Przykład to twarda masa na boczkach drzwi czy tunelu środkowym przy kolanie kierowcy. Przy dłuższej podróży, wręcz uwiera. Środkowy ekran – centrum dowodzenia nowym infotainmentem jest ładny i czuły na dotyk Ale plastik w którym go osadzono, potrafi nieprzyjemnie zatrzeszczeć. Tak, wiem największy rywal czyli Golf jest pod tym względem nieco lepszy. Ale Niemcy uparli się że ich pojazd, bez względu na generację, będzie z wyglądu nudnym i mało porywającym toczydłem.
Pojemność wnętrza typowa dla segmentu
Cztery osoby zmieszczą się wygodnie. Ale, lepiej żeby z tyłu zasiadali niżsi pasażerowie. Ci, mierzący ponad 180 cm będą musieli nieco głębiej wciskać się w bardzo wygodna kanapę. Taką pozycję wymusza sportowo poprowadzona linia dachu. Za to bagażnik, zacnych rozmiarów. W konfiguracji 4 osobowej zapakujemy ponad 420 litrów bagażu. Jeśli złożymy oparcie kanapy, pojemność bagażnika podskoczy do 1210 litrów. Kolejny plus to roleta nad przestrzenią bagażową. Jest zwijana do boku auta. Dlatego, bez konieczności jej demontażu załadujemy bagaże ponadgabarytowe. Jedyny problem, to dość wysoki próg załadunkowy. Ale, to akurat element poprawiający sztywność nadwozia.
Sporo nowego w infotainmencie. Honda Sensing to dość rozbudowany system. W jego skład wchodzi wszystko, co wspiera bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów. Jest, więc kamera z radarem, które pomogą w rozpoznawaniu przeszkód na drodze i wspólnie z systemem CMBS ograniczą ewentualne skutki kolizji, system FCW poinformuje o zbyt szybkim zbliżaniu, LKAS wsparty systemami LDW i RDM pilnuje żeby kierowca bezwiednie nie opuszczał zadanego pasa ruchu. Do tego, pomoże w powrocie na właściwy tor jazdy. Jest też system informujący o przeszkodach przy cofaniu i wyjeżdżaniu z miejsca parkingowego Auta ze skrzynią CVT maja też aktywny tempomat działający od 30 km/h.
Jeśli jakieś zastrzeżenia, to tylko do systemu audio. Tu, Honda poszła trochę na łatwiznę. Choć wnętrze jest doskonale wygłuszone i na komfort akustyczny absolutnie narzekać nie możemy, audio słychać tak sobie. A basów - w ogóle…
Pod maską tylko jednostki z turbiną
Dwa benzynowce: 1,0 o mocy 125 KM i 182-konny motor 1,5 litra. I ten pracował pod maską testowego Civica. Napęd na przednie koła przenosiła skrzynia bezstopniowa CVT. I o niej słów kilka. Wariator nie jest najszybciej działająca przekładnią. Jednak, nie warto jej skreślać. Dzięki inżynierom Hitachi, którzy stworzyli oprogramowanie do CVT dla Civica, choć jest bezstopniowa, ma zaznaczone coś w rodzaju przełożeń. Przy tym pracuje sprawniej i nieco szybciej. Ma też inną zaletę. Jest tania w produkcji i serwisowaniu.
Efekt współpracy jednostki i skrzyni, jest bardziej niż zadowalający. 182 KM i 240 Nm zapewniło sprint do pierwszej setki z 8,3 sekundy i 220 km/h maksymalnie. Wolnossące motory Hondy do oszczędnych nie należały. Downsizing zmienił to zasadniczo! Producent przyznaje się do 8,2 litra w cyklu zurbanizowanym, 6,1 w trasie i 6,2 średnio. W naszym teście Civic zasysał średnio około 6,6 litra, w trasie 6,3 a w ruchu miejskim 8,8.
Zmieniło się też prowadzenie auta
Poprzednie generacje jeździły nieźle. Ta – doskonale. Mnie bardzo przypadł do gustu bezpośrednio i bardzo czuły układ kierowniczy. Jeśli dodamy do tego zawieszenie (Honda wreszcie pozbyła się belki skrętnej) to dostaniemy przepis na bezstresowe połykanie kolejnych kilometrów. Nawet na krętych drogach. Auto chętnie wpisuje się w zakręty. Bezstresowo z nich wyjeżdża Dodam, że tak jak w przypadku poprzednika, zawieszenie jest sprężyste do granic sztywności. Ale, nawet z nierówna nawierzchnia współpracuje wzorowo. Do kokpitu nie przedostają się odgłosy pracy a pasażerowie nie kończą podróży z urazami mózgu...
Czy Honda Civic to najlepszy kompakt na rynku? Dobre pytanie. Samochód doskonale wygląda. Trudno też przyczepić się do trakcji. Nie jest jednak pozbawiony wad. Zasadniczo, nie rozpieszcza jakością plastików. Nie należy też do najtańszych. Dlaczego więc się podoba? Na pewno design. No i jeszcze ma to coś...
Paweł Pusz
Zalety auta:
- wygląd
- duży i pakowny bagażnik
- osiągi i kultura pracy silnika
- niskie zużycie paliwa
Wady auta:
- ograniczona widoczność do tyłu,
- spory próg załadunkowy bagażnika
- wysoka cena
Podstawowe parametry techniczne Honda Civic 1,5 CVT Sport Plus 182 KM:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 4518/1799/1434/2697 mm
Silnik: 1498 cm3 benzynowy wsparty turbiną
Pojemność: 1984 cm3
Moc maksymalna: 182 KM przy 5500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 240 Nm w zakresie 1900-5000 obr./min
Napęd: przedni
Skrzynia: CVT
Osiągi (0-100 km/h): 8,3 s
Prędkość maksymalna: 220 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 8,1/6,1/6,2 l
Zbiornik paliwa: 46 l
Pojemność bagażnika: 420/1210 l
Cena: od 93 200 zł (wersja 1.0 126 KM Comfort Sport Line)
Cena auta testowego: od 120 300 zł
Zobacz podobne artykuły:
Seat Ateca 1.5 TSI DSG Xperience 150 KM – Poprawna aż do bólu?
Testy / Testy
2024.12.02
Mercedes GLC 200 4Matic – SUV z charakterem
Testy / Testy
2024.11.29
Volkswagen Amarok Style V6 3.0 TDI 240 KM 4MOTION – Solidny pracownik
Testy / Testy
2024.10.27
Firmy z branży
Honda Wyszomirski
mazowieckieNowy Fiat 500 w 2032 r.
Wiadomości / News
2024.12.11
Porsche zredukuje liczbę salonów w Chinach
Wiadomości / News
2024.12.11
Na jakiej zasadzie działają dodatki ceramiczne do oleju?
Warsztat / Porady
2024.12.11