Skoda Citigo Style 1,0 MPI 60 KM – Sprytna Czeszka
Miejska Skoda zadebiutowała w 2011 roku. Oczywiście, nie samodzielnie. Razem z Volkswagenem Up! i Seatem Mii. W zeszłym roku czeski bliźniak doczekał się liftingu.
Na swoja kolejkę do liftingu Citigo czekał rok dłużej niż mały VW. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Skoda „skanibalizowała” inne mieszczuchy z koncerny VAG. I na pewno sprzedaje się lepiej niż Up! Dlaczego mnie to nie dziwi? Może dlatego, że w moim prywatnym rankingu miejskich aut, Citigo zajmuje I miejsce.
Czy można hierarchizować te samochody?
Otóż, tak. Bo choć są bliźniakami, nie są identyczne! Up! i Citigo są bliźniakami technicznymi. Łączy je technologia. Różni - stylistyka. I nie są to wbrew pozorom różnice drobne. Ale, do rzeczy. Był lift, są więc zmiany. A te zmiany, jak to przypadku grupy Volkswagena bywa, raczej ewolucyjne niż rewolucyjne. Citigo zyskało przemodelowaną maskę, nowy grill, a w zderzaku pojawiły się wbudowane światła przeciwmgłowe (z funkcją doświetlania zakrętów). Przednie lampy wzbogaciły się o LED-owe punkty świetlne do jazdy dziennej. Tylne klosze przyciemniono. Przy okazji, samochód zyskał nowe wzory felg i krzykliwe barwy lakierów.
O 34 milimetry wzrosła długość auta. Pojazd mierzy teraz 3597 mm. Ale dłuższe auto nie oznacza w tym przypadku więcej przestrzeni. W kokpicie miejsca nie przybyło. Cztery dorosłe osoby do kabiny owszem wejdą, ale o komforcie a nawet wygodzie na dłuższą metę mowy nie ma! Trzeba jednak docenić przednie fotele z zintegrowanymi zagłówkami. Zapewniają spory komfort tej części ciał, która od dołu kończy nasze plecy. Dają też niezłe trzymanie boczne i dobre podparcie lędźwi. A to nie jest standardem w miejskich maluchach. Bagażnik ma pojemność 251 litrów. Ale po złożeniu oparcia kanapy, wzrasta do zaskakujących 950. Jak na małe miejskie auto – bardziej niż sporo.
Citigo, jak każda Skoda jest Simply Clever. To oznacza, że na pokładzie znajdziemy bez liku prostych i przemyślanych rozwiązań. Jest więc parasolka pod siedzeniem, małe pudełeczka na śmieci, pojemnik na telefon, siatki mocujące w bagażniku czy plastikowa łapka na bilety lub kartę parkingową. Niby małe rzeczy, ale naprawdę ułatwiają życie kierowcy i pasażerów.
Efektem liftingu są też zmiany w konsoli środkowej. Ekran radioodtwarzacza jest znacznie większy, a przy panelu obsługi systemem wentylacji wkomponowano dodatkowy wyświetlacz. Zmieniono też interfejs systemu info. Ten obecny jest bardziej zrozumiały. Przy okazji, umożliwia szybsze zintegrowanie naszego smartfona z systemem samochodu.
Pod maską, dwie jednostki napędowe
Wolnossący motor 1.0 MPI występują w dwóch wariantach: 60 i 75-konnym. Nasze Citigo napędzał mniejszy, 60-konny motor (nominalna moc dostępna przy 5000 obrotach) i maksymalnym momencie równym 95 Nm osiąganym od 3000 do 4300 obrotów. Napęd na przednie koła przekazywała manualna skrzynia o 5 przełożeniach. Taki zestaw zapewnia autu przyspieszenie w granicach 14,4 sekund i około 160 km/h prędkości maksymalnej. Umówmy się, demon prędkości Citigo nie jest. Ba, auta konkurencji bywają i szybsze i zrywniejsze. Tyle tylko, że od małego auta miejskiego oczkujemy nie przestrzeni, a niskiego spalania. Pod tym względem Skoda Citigo nas nie zawiodła. Katalogowo, auto ma palić 4,6 litra średnio, 3,9 w trasie i 5,8 w cyklu miejskim. Średnia z naszego testu nieznacznie przekroczyła 5 litrów. W ruchu miejskim Skoda zasysała około 5,8 litra a na trasie, w granicach 4 litrów. Czyli, wyniki bardzo zbliżone do zakładanych przez producenta.
Zaskoczył mnie komfort akustyczny w niewielkim, blaszanym pudełku. Wdepnięcie do oporu pedału gazu nie generuje wycia katowanego motoru. A nawet, jeżeli to do kokpitu niewiele dolatuje. Mała Skoda jest nieźle wyciszona. To, co do uszu kierowcy i pasażerów się przebije, nie jest specjalnie dokuczliwe.
Do układu kierowniczego i zawieszenia nie mam zastrzeżeń. Koło kierownicy ma świetnie leżący w dłoni, przyjemnie gruby wieniec. Układ jest precyzyjny i w miarę bezpośredni. Zapewnia dostateczną kontrolę nad kierunkiem jazdy. W ostrych łukach też problemu nie ma. Samochód nieźle wpisuje się w zakręty i bez problemów je opuszcza.
Reasumując, mała Skoda jest ładna, pakowna i ekonomiczna. Daje sporo frajdy z jazdy, choć tak naprawdę nikt od małego, miejskiego autka radości z prowadzenia, nie oczekuje. A jednak…
Paweł Pusz
Zalety auta:
- wygląd
- pojemny bagażnik
- spalanie
Wady auta:
- mimo wszystko, trochę ciasno…
- brak szóstego biegu
Podstawowe parametry techniczne Skoda Citigo Style 1,0 MPI 60 KM:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 3563/1645/1478/2420
Silnik: benzynowy
Pojemność: 999 cm3
Moc maksymalna: 60KM przy 5000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 95 Nm od 3000 do 4300 obr./min
Napęd: przedni
Skrzynia: manualna 5-biegowa
Osiągi (0-100 km/h): 14,4
Prędkość maksymalna: 160 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 5,6/3,9/4,5 l
Pojemność bagażnika: 251/951
Cena: od 36,9 do 45,7 tys. złotych
Zobacz podobne artykuły:
Škoda przedłuża umowę z Tour de France
Wiadomości / News
2024.03.18
Nowa wystawa w muzeum Škody
Moto fanatyk
2024.03.10
Skoda Octavia – przed premierą
Prezentacje / Nowości
2024.02.06
Škoda przedłuża umowę z Tour de France
Wiadomości / News
2024.03.18
Konfiskata aut pijanym kierowcom
Bezpieczeństwo
2024.03.18
Iga Świątek i Porsche Macan
Wiadomości / News
2024.03.18