Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Mercedes Benz E220d W213 kombi 9G-Tronic – Elegancja i blichtr
kalendarz 19/09 2017

Mercedes Benz E220d W213 kombi 9G-Tronic – Elegancja i blichtr

Testy / Mercedes

Daimler postawił przed klasą E bardzo wysokie wymagania. Auto, którego kolejną generację poznaliśmy w 2016 roku jest oczywiście według swoich twórców najbezpieczniejsze, najwygodniejsze i „najbardziej samodzielne” (cokolwiek miałoby to znaczyć) w swojej klasie.

Na początku, trochę o historii. Czy W213 to piąta generacja klasy E? Jedni twierdzą, że licząc od kultowego Balerona, czyli W124 – to tak. Ale, jest i druga szkoła. Otóż, Klasa E to tak naprawdę kontynuacja serii „200” Tą inaugurował model W 136 w… 1936 roku. Po wojnie, seria „200” odrodziła się modelem W170 który tak naprawdę był „poliftowym” modelem W136. Skomplikowane? Tylko trochę. No to gdzie na osi czasu usadowić modem W213? No cóż, najlepiej w… 2017 roku!

Są dwie szkoły budowy aut
Ewolucyjna i rewolucyjna. Mercedes hołduje tej drugiej. Każdy następny model to nie wariacja na temat, tylko po prostu, nowe auto. W213 niewiele przypomina swoje poprzednika – W212. No jasne, linia nadwozia jest podobna, i tu mercedes jest konsekwentny. Poza tym, wszystko, absolutnie wszystko zbudowano od nowa.
W oczy rzuca się nowy wygląd przodu auta. Zniknęły na szczęście podwójne reflektory. Grill „zmężniał” i urósł. Nowy jest zderzak – spoiler. Teraz przód auta sprawia wrażenie znacznie większego, potężniejszego. Ta zmiana wyszła autu na dobre.
Także stylistyka tyłu auta uległa istotniej modyfikacji. Ładniejsze lampy, od nowa wystylizowany tylny zderzak z końcówkami wydechów. Trochę chromu niezbędnego wprost w aucie segmentu premium. Tak, E-Klasa w 213 prezentuje się zdecydowanie lepiej niż poprzednik.
Linia auta w zasadzie niewiele się zmieniła. No bo co tu można wymyślić w przypadku kombi. Niby niewiele, ale… Sylwetka E-Klasy stała się bardziej dynamiczna. Pojazd jest nieco niższy od poprzednika. A przy podobnej długości, sprawia wrażenie bardziej smukłego. Obok W213 nie da się przejść obojętnie.

Wnętrze, to luksus w najlepszym tego słowa znaczeniu
To z czego i to jak owo wnętrze zrobiono – czysta perfekcja. Minus? Od „zawsze” Mercedes lubił epatować barokową nieco stylistyką. Wszystkiego było dużo, na bogato. I nie inaczej jest w W213. Tylko w mojej opinii tym razem nie jest dużo, ale za dużo. Koncern ze Stuttgartu stoi po drugiej stronie barykady. Wnętrza Audi sprawiają często wrażanie zbyt siermiężnych. Mercedes lubi przepych, by nie powiedzieć – blichtr. Za to BMW i Volvo znalazł złoty środek w stylizowaniu kokpitów.
Wnętrze auta, co najmniej pakowne. Pięć osób może podróżować autem w sporym komforcie. Zarówno fotele jak i tylna kanapa – idealnie wyprofilowane. Do tego zakres regulacji w fotelu przednim plus regulacja kolumny kierownicy i znalezienie dogodnej pozycji bez względu na wzrost i gabaryty kierowcy nie jest najmniejszym problemem. Z tyłu, też luksusowo dość. Kanapa ma świetnie dobrane tak długość siedziska jak i nachylenie podparcia. Efekt? Podróżujemy bez bólu pleców tudzież miejsca, gdzie plecy straciły swa szlachetna nazwę bez względu na dystans. Bagażnik Mercedesa jest wprost monstrualny. Kiedy jedziemy w standardowej konfiguracji, mierzy aż 640 litrów pojemności. Gdy złożymy fotele – 1820!

Prowadzenie auta? Czysta perfekcja.
Mercedes to jeden z ostatnich tylnonapędowców, ale jadąc E-Klasą, kierowca zupełnie tego nie wyczuje. Jedyne co poczuje to… komfort połykania kolejnych kilometrów. Amortyzacja – godna pojazdu segmentu premium. Nierówności drogi, to jedynie leciutkie kołysanie nadwozia. Raczej miłe niż irytujące. E-Klasa, auto tylnonapędowe, nie ma „tylnonapędowych” narowów. Elektronika wspiera kierującego dbając o bezpieczeństwo. Śmiem twierdzić, ze nie tylko czuwa, ale wręcz… myśli. Bo nowa klasa E to intermezzo do pełnej autonomiczności. Widać to wyraźnie po możliwościach systemu Drive Pilot. Dzięki zaawansowanej elektronice i wykorzystaniu wielu czujników potrafi on samoczynnie przyspieszać, hamować, utrzymywać auto na pasie ruchu, a nawet zmieniać go podczas wyprzedzania na autostradzie. Gdy pasów na jezdni nie ma, klasa E podąża za poprzedzającym pojazdem. Nie, nie jest to jeszcze autonomia. Gdy kierowca zdejmie ręce z kierownicy, to najpóźniej po 40 sekundach system o tym poinformuje. Kiedy zignorujemy żądanie systemu – Mercedes powoli się zatrzyma. Taaaaak, nie od dziś wiadomo, że człowiek to najsłabsze ogniwo w każdym aucie. Za kilka lat to słabe ogniwo może okazać się zbędne.

Strach się bać
Pod maską W213 może pracować aż 9 różnych motorów. W tym trzy sygnowane przez AMG. Tym razem do testu otrzymaliśmy dwulitrowego diesla z wtryskiem CR i turbiną o mocy 194 KM osiąganej przy 3800 obrotów i 400 Nm momentu obrotowego (w zakresie 1600 – 2800 obr.). Tak skonfigurowane pojazd pierwsza setkę osiąga w 7,7 sekundy i rozpędza się do 235 km/h. Spalanie – no cóż, tak jak w nowoczesnym dieslu markowego producenta. Wprawdzie 4,9 w mieście i 4,4 w trasie, to bardziej teoria niż praktyka, ale 5,7 w cyklu miejskim i 5,4 średnio z całego testu – to wyniki zacne. Na pewno „ekonomię” wspiera perfekcyjna skrzynia biegów. 9 stopniowy 9G-Tronic to klasa sama dla siebie. Ani skrzynie od BMW ani Audi nie są równie szybkie jak dwusprzęgłówka Mercedesa.
I na koniec, tytułem podsumowania, słów kilka. Klasa E to w moim prywatnym rankingu nr 2 wśród luksusowych kombi. Szczerze mówiąc, gdyby nie nadmiar… nadmiaru we wnętrzu, miałbym poważny dylemat, Mercedes czy…
Paweł Pusz

Zalety auta:
– wygląd
– monstrualny bagażnik
– dynamika i ekonomia jednostki napędowej

Wady auta:
–zbyt „barokowy” wygląd kokpitu
– cena

Podstawowe parametry techniczne Mercedesa Benz E220d W213 kombi 9G-Tronic :
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 4933/1852/1475/2939
Silnik: turbodiesel CR
Pojemność: 1950 cm3
Moc maksymalna: 194 KM przy 3800 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 400 Nm 1600-2800 obr./min
Napęd: na tylną oś
Skrzynia: automatyczna G-Tronic 9 przełożeń
Osiągi (0-100 km/h): 7,7 s
Prędkość maksymalna: 235 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 4,9/4,4/4,6 l
Pojemność bagażnika: 640/1820l
Pojemność zbiornika paliwa 66 l
Cena brutto od 201 tys. złotych

Zobacz podobne artykuły:

Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?
kalendarz 26/04 2024

Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?

Testy / Testy

2024.04.26

Najnowszy Nissan Qashqai może się podobać. Jednak Nissan proponuje swoim klientom jeszcze coś... Oferuje bowiem połączenie auta spalinowego i elektrycznego.
 Polskie premiery Mercedesa w Poznaniu
kalendarz 06/04 2024

Polskie premiery Mercedesa w Poznaniu

Wiadomości / News

2024.04.06

Podczas Poznań Motor Show Mercedes prezentuje nowego kampera Marco Polo i nowości z gamy AMG.
Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia
kalendarz 04/04 2024

Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia

Testy / Testy

2024.04.04

Testowany przez nas Volkswagen Caddy to nie tyle prosty samochód użytkowy ile dobrze wykończone i wyposażone auto rodzinne. O jego zaletach mogliśmy przekonać się podczas tygodniowego testu.
Najnowsze artykuły:
Startuje sezon rajdowych MP

Startuje sezon rajdowych MP

Wiadomości / Moto sport

2024.04.26

27 kwietnia rusza 69 sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Majówka 2024 – raport drogowy

Majówka 2024 – raport drogowy

Bezpieczeństwo

2024.04.26

Przed nami pierwszy długi weekend majowy. Czego możemy spodziewać się w tym roku, wyruszając w trasę na majówkę?
Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?

Nissan Qashqai E-Power Tekna + – Nadzieja przyszłości?

Testy / Testy

2024.04.26

Najnowszy Nissan Qashqai może się podobać. Jednak Nissan proponuje swoim klientom jeszcze coś... Oferuje bowiem połączenie auta spalinowego i elektrycznego.