Pijany jechał 206 km/h i uciekał
Do aresztu trafił motocyklista, który złamał dożywotni zakaz.
Zgodnie z kodeksem karnym kierowca, który zlekceważy ciążący na nim dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i wsiada za kierownicę pojazdu musi liczyć się z surowszymi konsekwencjami prawnymi.
Przekonał się o tym 52-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego. Mężczyzna nie stosując się do wyroku orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Łańcucie, wsiadł za kierownicę motocykla i przyjechał nad Jezioro Tarnobrzeskie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 30 czerwca. Kierujący jednośladem, podróżując drogami powiatu tarnobrzeskiego, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, uciekał przed policyjnym patrolem, rozwijając przy tym nadmierną prędkość. Na dodatek motocyklista był pijany i przewoził pasażerkę. Policjanci zatrzymali pirata drogowego.
W czwartek, 4 lipca policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, doprowadzili 52-latka do prokuratury i sądu. Mężczyzna usłyszał trzy prokuratorskie zarzuty, do których się przyznał.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na skierowanie przez policjantów i prokuraturę wniosku o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu, przychylił się wniosku i zastosował wobec kierującego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyzna wkrótce usłyszy kolejne zarzuty. O jego losie będzie decydował sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: Policja
Zobacz podobne artykuły:
Porsche GT3, którego nikt nie kupuje
Wiadomości / News
2025.01.12
Zwycięzca konkursu Car of the Year 2025
Wiadomości / News
2025.01.10
Toyota walczy o dziewiąty tytuł w WRC
Wiadomości / Moto sport
2025.01.25