Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
 Kajetanowicz w Rajdzie Śląska
kalendarz 16/10 2024

Kajetanowicz w Rajdzie Śląska

Moto sport

Sentymentalna podróż mistrza świata.

Kajetanowicz wziął udział w tegorocznym Rajdzie Śląska, przejeżdżając jego odcinki samochodem oznaczonym numerem „0”. Dla mistrza świata WRC2 Challenger była to nie tylko odpowiedzialna funkcja, ale również sentymentalna podróż do początków kariery oraz sukcesów odnoszonych z Jarosławem Baranem w cyklu mistrzostw Europy. W miniony weekend z obecnym pilotem, Maciejem Szczepaniakiem, z którym od pięciu lat wspólnie startują, wystąpili przed polską publicznością. Dodajmy na krótko przed startem w Rajdzie Europy Centralnej.

Rajd Śląska stanowił w tym roku nie tylko finałową rundę polskiego czempionatu, ale również ostatni etap rywalizacji w mistrzostwach Europy. Załoga Kajetanowicz/Szczepaniak przejechała całą trasę jako tzw. „zerówka”, sprawdzając zabezpieczenie odcinków specjalnych i upewniając się, że licznie zgromadzeni fani rajdów samochodowych stoją w odpowiednich miejscach.

Dla Kajetanowicza była to także obfitująca w emocje sentymentalna podróż po przeszło dwóch ostatnich dekadach pełnej sukcesów kariery. Wszystko zaczęło się na Śląsku. To tutaj u mieszkającego w Ustroniu kierowcy narodziła się niesłabnąca pasja do rajdów. W 2003 r. Kajetanowicz wystartował w Międzynarodowym Rajdzie Śląskim i zadebiutował na szczeblu mistrzostw Polski, wygrywając swoją klasę w niepozornym Peugeocie 106 S16. Dokładnie ten sam samochód stanął w miniony weekend pod namiotem zespołu, co wzbudzało niemałe zainteresowanie zarówno wśród starszych, jak i najmłodszych kibiców. Na szybach Peugeota, podobnie jak i na Skodzie Fabii RS Rally2, widniały napisy świadczące o wielkim sentymencie Kajetanowicza do Rajdu Śląska i województwa śląskiego, w którym mieszka po dziś dzień.

Kajetanowicz, po pamiętnym debiucie, piął się po szczeblach rajdowej drabinki i w końcu na lata zdominował Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski. Wraz z Jarosławem Baranem świętował cztery z rzędu (sezony 2010-2013) tytuły w klasyfikacji generalnej.

Później przyszła pora na mistrzostwa Europy i w tym przypadku również historię spaja Rajd Śląska. Rywalizacja w tegorocznej edycji ruszyła dokładnie dziewięć lat po tym, jak Kajetanowicz i Baran na mecie greckiego Acropolis Rally cieszyli się z mistrzostwa Europy. Na jednym nie poprzestali i najważniejsze rajdowe trofeum na Starym Kontynencie zdobyli jeszcze dwa razy, zapisując się w kronikach jako jedyna jak do tej pory załoga, która triumfowała w tym cyklu trzy razy z rzędu (2015-2017).

Pasmo sukcesów Kajetanowicz kontynuuje – już ze Szczepaniakiem – w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Zawodnicy od 2019 r. nie schodzą z podium końcowych tabel swoich kategorii, w sezonie 2023 zdobywając mistrzostwo świata WRC2 Challenger. Najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy pisze obecnie dalsze karty swojej historii.

–  Za nami pracowity, ale przede wszystkim bardzo przyjemny weekend, spędzony na Rajdzie Śląska, który jest bliski mojemu sercu. W województwie śląskim urodziłem się, wychowywałem i to tutaj zaczynały się moje sukcesy. Mieszkam tu nadal i tutaj wracam z rajdów, które są rozrzucone po całym świecie. Startując w mistrzostwach świata, rzadko mamy okazję występować w Polsce. Na Rajdzie Śląska pojawiliśmy się w nietypowej roli, jechaliśmy zerówką, a więc byliśmy ostatnimi oczami organizatora – patrzyliśmy, czy kibice stoją w bezpiecznych miejscach. Cieszę się, że wszystko odbyło się bez żadnych problemów. Rajd Śląska był dla mnie wspaniałą okazją do tego, żeby spotkać się z kibicami, ale też przypomnieć sobie asfalty, na których nie ścigałem się już 11 miesięcy – od zeszłorocznego Rajdu Japonii. Ostatnia runda ERC pomogła mi trochę w przygotowaniach do asfaltowej części sezonu WRC, która będzie krótka, ale bardzo intensywna. Przed nami Rajd Europy Centralnej, a tuż po nim Rajd Japonii – zapowiedział Kajetan Kajetanowicz.

Prosto z mety ostatniego odcinka specjalnego Rajdu Śląska Kajetanowicz i Szczepaniak wyruszyli na Rajd Europy Centralnej, swoją pierwszą w tym sezonie asfaltową rundę mistrzostw świata. Rywalizacja w niej rozegrana zostanie w dniach 17-20 października, a trasa podzielona na 18 odcinków specjalnych, wytyczona jest trudnymi technicznie drogami Czech, Austrii i Niemiec.

Foto: kajto.pl


Tagi:
Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Rajd Śląska, Rajd Śląska 2024, RSMP, RSMP 2024, FIA ERC, FIA ERC 2024, Millers Oils HRSMP, Rajdowe Mistrzostwa Południa, Rajdowe Mistrzostwa Południa 2024

Zobacz podobne artykuły:

Toyota przed nowym sezonem WRC
kalendarz 12/12 2024

Toyota przed nowym sezonem WRC

Wiadomości / Moto sport

2024.12.12

Zespół Toyoty przedstawił skład kierowców na sezon WRC 2025.
Kalendarz RSMP 2025
kalendarz 09/12 2024

Kalendarz RSMP 2025

Wiadomości / Moto sport

2024.12.09

Na sezon 2025 zaplanowano sześć rajdów asfaltowych i jedną rundę szutrową.
Marczyk zwycięzcą Rajdu Barbórka 2024
kalendarz 07/12 2024

Marczyk zwycięzcą Rajdu Barbórka 2024

Wiadomości / Moto sport

2024.12.07

Mikołaj Marczyk z pilotem Szymonem Gospodarczykiem zwyciężyli w 62. Rajdzie Barbórka.
Najnowsze artykuły:
Używane Jaguary - 7 na 10 jest po wypadku

Używane Jaguary - 7 na 10 jest po wypadku

Używane

2024.12.13

Wskazana szczególna ostrożność.
Toyota przed nowym sezonem WRC

Toyota przed nowym sezonem WRC

Wiadomości / Moto sport

2024.12.12

Zespół Toyoty przedstawił skład kierowców na sezon WRC 2025.
 38-latka "zarobiła" 47 punktów karnych

38-latka "zarobiła" 47 punktów karnych

Wiadomości / News

2024.12.12

Omal nie potrąciła ojca z dzieckiem na przejściu dla pieszych przed szkołą.