
Honda Civic 1,0 turbo – Mroczne widmo czy nowy początek?
X generacja Hondy Civic to dla starych fanów Hondy koniec pewnego rozdziału. Dla innych, nowy początek. Zewnętrznie, auto przeszło ewolucję. Silnikowo – rewolucję.
Patrząc na „nowy” design, zmian jest niewiele. Ot, takie tam stylistyczne drobiazgi. Rysy „twarzy” nowego Civica wyostrzyły się, ale zmiana był raczej ewolucyjna. Tył, to już inna historia. Jest bardziej masywny. Od strony kupra, nowy Civic przypomina mi nieco HR-V. Ale tak naprawdę, całe nadwozie jest zrobione od nowa. Samochód osadzony bowiem na nowym podwoziu, z rozstawem osi większym od poprzednika o 3 cm. Z tyłu belkę skrętną zastąpiła oś wielowachaczowa, która zapewnia lepszy komfort i prowadzenie.
Cały samochód wydłużył się o 13,6 cm, jest o 2 cm niższy i 3 cm szerszy od IX generacji. Mierzy teraz ponad 4,5 m długości. Poza tym auto jest nieco lżejsze od poprzedniczki. I to są dobre zmiany. Niestety, są też i te złe. Z nowego Civica zniknął system Honda Magic Seats. A wszystko przez to, że zbiornik paliwa został przesunięty spod przednich foteli do tyłu.
Bagażnik, średnia europejska. 420 litrów (po złożeniu oparcia, 1209) ale zaskakuje dość wysoki próg załadowczy. Jeśli żona lubi zbyt często zmieniać kreacje, przed wypełnieniem bagażnika zalecam kilkudniowy pobyt na „pakerni”
Wnętrze po stylistycznym szlifie
Najważniejsze, to nowy zestaw wskaźników. To, co rzuca się w oczy, to 7-calowy wyświetlacz TFT-LCD. Centralne miejsce zajmuje cyfrowy obrotomierz z analogową lub cyfrową wskazówką i cyfrowy prędkościomierz. Po bokach tradycyjnie wskaźniki temperatury płynu chłodzącego oraz poziomu paliwa. Wygląd ekranu głównego można swobodnie zmieniać. Całość przedstawia się bardzo designersko. Obsługa nowego systemu jest dość intuicyjna. Może, poza sterowaniem z kierownicy, do którego trzeba się przyzwyczaić. Materiały wykończeniowe i ich spasowanie, także tych, w niższych partiach kokpitu co najmniej zadowalające.
To, co jest clou całej metamorfozy Civica, to silniki
Otóż, Honda definitywnie pożegnała wolnossące motory VTEC. Zastąpiły je mniejsze, za to z turbiną. Tym razem jeździliśmy autem napędzanym jednostką litrową o mocy 129 KM. Moc maksymalna jest dostępna przy 5500 obrotach, a dość imponujące 200 Nm momentu, od 2500 obr./min. Efekt? Zaskakująco dobre przyspieszenie 10,4 s i ponad 200 km/h. Spalanie, też w dolnej strefie stanów niskich. Katalogowo, auto w mieście ma pobierać 6,1 litra, w trasie 4,1 a średnio – 4,9. W naszym przypadku w mieście Honda 1,0 zasysała 6,6 litra, a w trasie, nieco poniżej 5 litrów. Średnia z całego testu to 5.3 litrów, ale tym razem więcej jeździliśmy po mieście. Oczywiście, mała jednostka ma też wady. Po pierwsze odgłos jej pracy. Irytująco wysoki, przypominający pralkę automatyczną w czasie wirowania. Auto potrafi też spalić. Kiedy przekraczamy 130, średnie 5 z „kawałkiem” zmienia się nagle w 8 z okładem….
Komfort jazdy zależy do miejsca, które zajmujemy. Tym razem najgorzej jest… z przodu. Nie żartuje. Honda słynęła z nisko montowanych foteli i sportowej pozycji za kierownicą. Tym razem jednak Japończycy chyba trochę przesadzili. Owszem, fotele są wygodne, ale zajęcie na nich miejsca, szczególnie, gdy kręgosłup dokucza, może być nieco traumatyczne. Z kolei wyjście z auta dostarczy sporo uciechy obserwatorom. Jasne, można przywyknąć. Szczególnie, że to jedyna wada auta.
Prowadzenie, dzięki „wymianie” belki na wielowachacz i nowemu układowi kierowniczemu (elektryczne wspomaganie kierownicy ze zmiennym przełożeniem i podwójnym mechanizmem zębatkowym) jest rewelacyjne. Auto precyzyjnie utrzymuje tor jazdy i nawet standardowe zawieszanie (w opcji jest regulowane) nieźle zbiera nierówności drogi.
Jaki jest Civic X generacji? No cóż, tradycyjnie droższa od konkurencji. Ale czy wysokie ceny i downsizing pod maską zmienią rynkową sytuację Hondy? Jestem dziwnie spokojny, że nie. Honda Civic, tak jak i VW Golf to coś więcej niż auto. To symbol…
Paweł Pusz
Zalety auta:
-umiarkowany apetyt na paliwo
- spory bagażnik,
- dużo lepsze zawieszenie
- bezpośredni układ kierowniczy,
Wady auta:
- nisko umieszczone fotele
- tradycyjnie - cena
- brak Magic Seats
Podstawowe parametry techniczne Hondy Civic 1,0 turbo:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 4950/2008/1779/2984
Silnik: benzynowy, doładowany
Pojemność: 988 cm3
Moc maksymalna: 129 KM przy obr./min 5500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 200 Nm od 2500 obr./min
Napęd: przedni
Skrzynia: manualna 6 biegów
Osiągi (0-100 km/h): 10,4 s
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Deklarowane zużycie paliw: średnio 4,8
Pojemność bagażnika: 420/1209l
Pojemność zbiornika paliwa 71 l
Ceny: od 69,9 tys. złotych
Zobacz podobne artykuły:
Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet Elegance AllGrip 129 KM – Sprawdzony
Testy / Testy
2025.03.18
Honda CR-V e:HEV Advance AWD – Bez udawania
Testy / Testy
2025.03.14
Honda CR-V e:HEV 2.0 i-MMD 184 KM – Mocny gracz
Testy / Testy
2025.03.13
Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek
Wiadomości / Gorące tematy
2025.04.28
53. Rajd Świdnicki: Matulka od startu do mety
Wiadomości / Moto sport
2025.04.28
Cupra Kiro w malowaniu "Thunderbolts"
Wiadomości / News
2025.04.28