Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Renault Megane Grandtour GT 1,6 dCi 160 KM 6AT –  Francuska robota
kalendarz 09/05 2018

Renault Megane Grandtour GT 1,6 dCi 160 KM 6AT – Francuska robota

Testy / Renault

Historia Renault Megane jest pełna zwrotów akcji, niczym kryminał klasy B. Najpierw była I generacja, która bez uprzedzeń konkurowała z Golfem czy Astrą. O II generacji producent pewnie wolałby zapomnieć. „Żelazko” wyglądała jak przysłowiowy milion dolarów. A był równie niezawodna, jak przyjaźń Polsko – Radziecka. III generacja z kolei, technicznie była lepiej niż niezła. Niestety, zawiodła stylistyka. Samochód był po prostu… nudny. W 2016 roku poznaliśmy IV generację „Meganki”. Jaka jest obecna odmiana tego popularnego auta?

Z tego, co widać na pierwszy rzut oka to designerzy bardzo się postarali. Auto jest wyjątkowo urodziwe. Exterier kojarzy się z Thalismanem. Wnętrze zresztą, też. Wreszcie jest i ergonomicznie i ładnie.

Trudno nie docenić finezji koncernowych designerów

Przy rysowaniu IV generacji Megane skorzystali z gotowego projektu o nazwie Renault Talisman. Ale zrobili to po mistrzowsku. Oba auta są do siebie podobne. Tak, jak kolejne „koncernowe dzieci”, ale na pewno nie można nazwać ich kalką. Doskonałe wrażanie robi szeroki „uśmiechnięty” grill. Do tego, zgrabnie wkomponowane reflektory z zachodzącymi głęboko na przedni spojler światłami diodowymi do jazdy dziennej. Pod nimi, schowane głębiej w przednim zderzaku lampy przeciwmgłowe i druga kratka mieszcząca dolną część chłodnicy. Jest elegancko, finezyjnie. Eksterier auta to rzadko spotykana, dodam, że udana fuzja sportu i komfortu. Z tyłu też nie ma lipy. Linia tylnej szyby, pięknie wkomponowane tylne lampy (oczywiście, diodowe), tylny zderzak ukształtowany jak dyfuzor. Oj tak, francuski warm hatch wygląda lekko i świeżo.

Wnętrze, eleganckie i na bogato

Ale to chyba w ramach przełamywanie niezbyt fajnego schematu. Renault przyzwyczaił nas do tego, że jeżeli zrobią piękną karoserię, to wnętrze będzie równie finezyjny jak muzyka Zenka Martyniuka. Albo tak czytelne i zrozumiałe jak pismo z ZUS-u.  Tym razem wyszło! Odpowiedzialni za architekturę wnętrza skupili się na wyglądzie panelu środkowego, który jest centralnym elementem auta. Króluje tu ogromny wyświetlacz – centrala sterowania wszystkiego, czym w aucie sterować można. Obok i pod wyświetlaczem jeszcze kilka przycisków i dwa pokrętła od klimatyzacji. W pierwszej chwili wydaje się, że jednak za dużo, ale zaprawdę powiadam Wam, jest dokładnie tyle ile potrzeba. A i interfejs w miarę przyjazny.

Można zapytać, czy wnętrze to spełniony sen maniaka komputerów czy fana sportowego looku? Odpowiedź jest zadziwiająca. Otóż, obu naraz! O ile panel środkowy jest rodem z… Airbusa o tyle to, co przed oczyma kierowcy cechuje sportowy umiar. Głęboki tunel, centralny prędkościomierz o sporych gabarytach i dwa dodatkowe, po obu jego stronach sprawiają wrażenie tradycyjnych, ale tradycyjne nie są. Oczywiście, to wyświetlacze, ale naprawdę ładne. I są tam, gdzie szukałoby ich nasze oko. Innymi słowy  inżynierowie Renault zdali egzamin ze stylizacji i… ergonomii

Pod maskę Megane może trafić jeden z ośmiu różnych silników

Cztery z nich to motory wolnossące. Cztery pozostałe, diesle. Francuzi przyzwyczaili nad do tego, że kochają downsizing. Marka konsekwentnie podąża w tym kierunku. Na szczęście, Renault oszczędził diesle. I jeden z niezdołowanych diesli pracował pod maską testowego egzemplarza. Konkretne, 1,6–litra wsparte turbosprężarką. Silnik generuje 160 KM, dostępnej przy 4000 obrotach. Maksymalny moment obrotowy to aż 380 Nm osiąganych od 1750 obrotów. Takie parametry zapewniają Megane może nie hothatchowe, ale godne warm hatcha parametry. Pierwsza setka „pęka” po 8,9 sekundach, a auto przyspiesza dalej aż do 214 km/h.  Owszem, model z motorem benzynowym jest bardziej żwawy, ale… atutem GT z motorem Dci jest spalanie. Nawet dynamiczna jazda nie będzie szokiem dla portfela. Wprawdzie katalogowe 4,7 litra średnio, 4,3 w trasie i 5,1 w cyklu miejskim to taka miejska legenda, ale realnie 5,5 średnio, 5,0 w trasie i 6,2 w mieście to godne wyniki.

Wnętrze jest dostatecznie pojemne. Cztery osoby może podróżować autem bardzo komfortowo. Pięć, dość wygodnie. To nieczęste w pięcioosobowych kompaktach, że są… pięcioosobowe. A wszystko to dzięki niezbyt szerokiemu i wysokiemu tunelowi środkowemu i cofniętemu siedzisku. Fotele przedni, choć bardzo „usportowione” są przewygodne i zapewniają doskonałe trzymanie boczne. Tylna kanapa to idealne dobrana szerokość i kąt pochylenia podparcia.

Francuzi poszli na bogato

Lista wyposażenia standardowego jest długa niczym spis kochanek „hollywoodzkiego” gwiazdora. Na początek, do niedawna dostepne tylko w autach premium, Head-Up display, na którym wyświetlana jest prędkość, odległość od poprzedzającego pojazdu, znaki drogowe lub wskazówki z systemu nawigacji. Nad bezpieczeństwem podróżujących czuwają też: system monitorujące martwe pole, wspomagający awaryjne hamowanie a także tempomat i regulator prędkości. Tu jednak nieco dziegciu do tej beczki miodu. O ile regulator prędkości choćby w Golfie czy Astrze pracuje delikatnie, ten w Megane jest brutalnie ostry. Auto reaguje na inny pojazd w torze jazdy bardzo nieprzyjemnie. Nawet regulacja systemu niewiele tu daje. Z drugiej jednak strony, lepiej brutalnie niż wcale…

Auto prowadzi się bardzo sportowo. Świetna reakcja na ruchy kierownicą. Niewyczuwalne w zasadzie „narowy” typu pod czy nadsterowność. Jazda Megane GT to niezła frajda nawet dla największego hedonisty. Dynamiczny silnik, precyzyjny układ kierowniczy i niezłe hamulce skłaniają do nieco ostrzejszego potraktowania pedału gazu. Warto odnotować, że tak jak Talisman, Megane GT Grandtour dysponuje systemem czterech skrętnych, kół czyli tzw.  4Control. I wbrew pozorom, system wyczuwamy od razu. W mieście zdecydowanie poprawia manewrowość. A i w trasie też nie jest zbędnym „bajerem”.

Nowe Renault Megane pozytywnie mnie zaskoczyło. Czy to kompakt ideał? No cóż, nie ma idealnego auta kompaktowego, choć kila zbliża się do tego poziomu. Auto ma ciekawa stylistykę i jest nieźle poskładane i wyposażone. Daje sporo frajdy z jazdy. I teraz najważniejsze pytanie, czy Renault Megane ma za sobą tylko piękną przeszłość czy może przed sobą wspaniałą przyszłość? No cóż, o tym zadecyduje ekonomia, czyli sprzedaż IV generacji samochodu. Jeżeli powtórzy sukces I generacji, to najpopularniejszy hatchback znad Loary może jeszcze zamieszać w statystykach sprzedaży. Jeżeli nie, Francuzi nie zawahają się uśmiercić linii modelowej tak, jak zrobili to z Laguną. Potencjał jest. I to spory. A więc, trzymamy kciuki za to piękne auto.
Paweł Pusz

Zalety auta:
- oszczędny motor
- wygląd auta
- jakość wykończenia

Wady auta:
odium historii modelu

Podstawowe parametry techniczne Renault Megane Grandtour GT 1,6 dCi 160 KM 6AT:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi) 4359/2058/1447/2669
Silnik: turbodiesel 4 cyl.
Pojemność:1598 cm3
Moc maksymalna: 160KM przy  4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 380 Nm przy 1750 obr./min
Napęd: przód
Skrzynia: automatyczna, dwusprzęgłowa, EDC 6-przełożeniowa
Osiągi (0-100 km/h): 8,9 s
Prędkość maksymalna: 214 km/h
Deklarowane zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio): 5,1/4,3/4,7
Pojemność zbiornika paliwa: 47 l
Pojemność bagażnika: 434/580 l
Cena auta: od  58 900 zł  (wersja  Sce 115) i 66 900 zł (wersja dCi 115)
Cena auta testowego: 139 200 zł

 

 


Tagi:
Renault Megane Grandtour GT 1, 6 dCi 160 KM 6AT:, Renault Megane Grandtour GT 1, 6 dCi 160 KM, Renault Megane Grandtour GT 1, 6 dCi, Renault Megane Grandtour GT, test Renault Megane Grandtour GT, test Renault Megane Grandtour GT 1, 6 dCi, test Renault Megane, test renault megane

Zobacz podobne artykuły:

Samochód Roku na Poznań Motor Show
kalendarz 06/04 2024

Samochód Roku na Poznań Motor Show

Wiadomości / News

2024.04.06

Wśród nowości Renault po raz pierwszy w Polsce − Scenic E-Tech electric.
Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia
kalendarz 04/04 2024

Volkswagen Caddy 2.0 TDI DSG Dark Label – Nie do zdarcia

Testy / Testy

2024.04.04

Testowany przez nas Volkswagen Caddy to nie tyle prosty samochód użytkowy ile dobrze wykończone i wyposażone auto rodzinne. O jego zaletach mogliśmy przekonać się podczas tygodniowego testu.
Fuzja Renault ze Stellantisem?
kalendarz 02/03 2024

Fuzja Renault ze Stellantisem?

Wiadomości / News

2024.03.02

Czy Renault połączy się z koncernem Stellantis?
Najnowsze artykuły:
Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Wiadomości / News

2024.04.24

To nie pierwszy raz, kiedy Alfa Romeo zrezygnowała z nazwy Milano.
 Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.23

Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut.
 Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Używane

2024.04.22

Spośród 20 samochodów ze zmanipulowaną historią serwisową lub cofniętym licznikiem, aż 14 należy właśnie do klasy wyższej.