Mike Conway: Moją siłą napędową jest wola zwycięstwa
Brytyjczyk Mike Conway jest jednym z pretendentów do tytułu zwycięzcy w Le Mans 24h.
W najbliższy weekend fanów motorsportu czeka wielkie święto. W sobotę 16 czerwca o godz. 15:00 rozpoczął się 24-godzinny wyścig w Le Mans. Ten rozgrywany od 1923 r, najstarszy wyścig długodystansowy na świecie, przyciąga wybitnych kierowców, a wygrana w nim jest marzeniem niejednego mistrza kierownicy.
W tym roku jest to już 86. edycja tej legendarnej imprezy. Jednym ze startujących w Le Mans jest Mike Conway, który uczestniczy w Mistrzostwach Świata Wyścigów Długodystansowych (WEC) od 2014 r. Zawodnik zadebiutował w zespole Toyoty 20 września 2014 na torze Circuit of the Americas w Austin w USA, kiedy zastąpił Kazukiego Nakajimę w samochodzie TS040 Hybrid #7. W tym samym roku Toyota zdobyła mistrzostwo świata producentów, zaś Anthony Davidson i Sébastien Buemi z TS040 Hybrid #8 zostali mistrzami świata kierowców.
Rok później Mike Conway w swoim pierwszym wyścigu Le Mans, w którym wystartował w topowej klasie LPM1, zajął 6. miejsce. Jak dotąd najlepszy wynik Brytyjczyka na francuskim torze to 2. miejsce w 2016 r. W tym samym sezonie Conway zdobył trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców.
34-letni kierowca Toyoty rozpoczynał swoją przygodę z wyścigami w wieku 8 lat na torze gokartowym a później w serii IndyCar. W 2010 r. uległ poważnemu wypadkowi w wyścigu Indianapolis 500, po którym był wyłączony ze startów na 3 miesiące. Jednak jak mówi, to doświadczenie uczyniło z niego lepszego kierowcę.
„Czasami sprawy nie układają się tak, jakbym chciał, ale zawsze myślę już o następnym razie, a kiedy już siedzę w samochodzie, myślę tylko o tym, jak pojechać lepiej niż poprzednio. Właśnie to mnie napędza. Wyścigi to najczystsza forma radości, jaką daje prowadzenie samochodu” – powiedział Conway. – „Na torze osiągam prędkości ponad 320 km/h, ale nie ma w tym żadnego pośpiechu. Kiedy zaczyna się pośpiech i panika, przestajemy zauważać ważne szczegóły, a wtedy łatwo o błąd i można zapomnieć o dobrym wyniku”./ns/
Zobacz podobne artykuły:
52. Rajd Świdnicki - powroty i niespodzianki
Wiadomości / Moto sport
2024.04.17
Historyczna zmiana u Lubiaka
Wiadomości / Moto sport
2024.04.15
Klara Kowalczyk wystartuje w Igrzyskach Motorsportu FIA
Wiadomości / Moto sport
2024.04.13
Alfa Romeo – kontrowersje wokół nazwy
Wiadomości / News
2024.04.16
Najgorsze "silniki roku" w autach używanych
Warsztat / Porady
2024.04.16
Premiery BMW podczas Święta Motoryzacji
Wiadomości / News
2024.04.15