Kaczmarski – na razie bez przygód
W poniedziałek trasa odcinka specjalnego dla samochodów była ciężką przeprawą przez Andy.
Wąskie drogi ósmego odcinka specjalnego uniemożliwiały wyprzedzanie. Dlatego bardzo ważna była dobra pozycja startowa. Martin Kaczmarski, dzięki dobremu wynikowi podczas niedzielnego OS-u, startował jako 12. Dobre tempo i brak przygód sprawiły, że osiągnął 12. czas.
Zanim zawodnicy wyjechali w poniedziałek na trasę, mieli do pokonania 522-kilometrową dojazdówkę do Chile. Później czekał na nich 302-kilometrowy OS, na wysokości ok. 3 tys. m n.p.m. Organizatorzy ostrzegali uczestników by podczas OS-u ograniczyć wyprzedzanie. Na wąskich, górskich i zakurzonych drogach mogło być to bardzo niebezpieczne.
– Cieszę się, że dojechałem na metę i utrzymałem wczorajszy wynik. To duża zasługa mojego pilota i dobrej pracy samochodu. Trasa była bardzo wymagająca, ale mimo to udało mi się jechać dobrym tempem – powiedział na mecie Martin Kaczmarski. – Sam odcinek specjalny był dużo krótszy niż dotychczasowe, bo miał 302 km. Zanim jednak rozpoczął się pomiar czasu, mieliśmy do pokonania aż 500 km dojazdówki, czyli tak jakbym najpierw przejechał z Wrocławia na Hel, a później w pełnej koncentracji i skupieniu rozpoczął OS i musiał dać z siebie wszystko.
Kaczmarski podczas 8 OSu miał 12. czas. Stracił do lidera odcinka, Katarczyka, Nassera All-Attiyaha jedynie 18min33s, a do Krzysztofa Hołowczyca 10min44s., który tak jak wczoraj, zajął 5. miejsce. W klasyfikacji generalnej Hołowczyc jest 7., a Martin 14. Przed zawodnikami jeszcze pięć dni rywalizacji.
Zobacz podobne artykuły:
52. Rajd Świdnicki - powroty i niespodzianki
Wiadomości / Moto sport
2024.04.17
Alfa Romeo – kontrowersje wokół nazwy
Wiadomości / News
2024.04.16
Premiery BMW podczas Święta Motoryzacji
Wiadomości / News
2024.04.15
Tajemniczy prototyp Peugeota
Prezentacje / Concept Cars
2024.04.18
Alfa Romeo – kontrowersje wokół nazwy
Wiadomości / News
2024.04.16
Najgorsze "silniki roku" w autach używanych
Warsztat / Porady
2024.04.16